W Muzeum Mazowieckim w Płocku można oglądać wystawę "Oblicza. Matka Boska Skępska wczoraj i dziś" – projekt prowadzony wspólnie z Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi. Ekspozycja prezentuje blisko 300 wizerunków Matki Bożej Skępskiej - od najstarszych po współczesne, ukazując ich artystyczny i duchowy wymiar.
Wystawa jest częścią projektu, który rozpoczął się w ubiegłym roku. Przygotowanie ekspozycji poprzedziły badania terenowe w Skępem, prowadzone przez studentów Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Łódzkiego. Jak zauważa kurator ekspozycji w Płocku, Elżbieta Miecznikowska, ma ona zarówno wymiar artystyczny, jak i duchowy. - Badaliśmy znaczenie wizerunku Matki Bożej dla mieszkańców Skępego. Niemal w każdym domu znajdowaliśmy ołtarzyk lub choćby niewielką figurkę Madonny. To dowód na silny i głęboko zakorzeniony kult – podkreśliła kurator dodając, że popularność wizerunku Maryi wśród współczesnych twórców, zaskakuje.
Wcześniej wystawa prezentowana była w Łodzi, a pod koniec stycznia trafiła do Płocka.
Podczas wernisażu, 30stycznia, bp Szymon Stułkowski podzielił się osobistym wspomnieniem ze swojej pierwszej wizyty w skępskim sanktuarium. - Pokochałem to miejsce i Matkę Bożą. Zaskakuje, jak szeroko znany jest jej kult w Polsce. Skępe to nie tylko miejsce, to duchowa przestrzeń, która kształtuje człowieka – powiedział biskup, dziękując za organizację wystawy.
Prof. Mirosław Krajewski, badacz i popularyzator wizerunku Madonny ze Skępego, zaznaczył, że ekspozycja ukazuje siłę tego kultu na Mazowszu, Ziemi Dobrzyńskiej i w innych częściach kraju. Podkreślił również, że Matka Boża Skępska to patronka ponadczasowa, niosąca nadzieję i wsparcie. - To patronka na każdy czas. W 1496 roku została przywieziona do "dobrej ziemi", bo Ziemia Dobrzyńska, to ziemia dobrych ludzi. To dobro wypływa z jej wizerunku. Ze swojego doświadczenia mogę zapewnić, że kto bardzo modli się do Skępskiej, kto przywołuje jej orędownictwo, wiele w życiu zyska - podkreślił.
Kustosz skępskiego sanktuarium, o. Ekspedyt Osiadacz, zapytany o to, co współczesnych przyciąga do Maryi w Skępem odpowiedział, że "wciąż jej miłość i dobroć". - Codziennie obserwuję, jak ludzie przychodzą do Niej z prawdziwa nadzieją, jak po ostatni ratunek. A Ona ich prowadzi. Księga łask i cudów zapisana historiami tych ludzi, to świadectwo jej matczynej troski - powiedział.
Ekspozycję można oglądać w zabytkowym Spichlerzu Muzeum Mazowieckiego w Płocku, do końca maja.