Od Mszy św. w katedrze rozpoczęła się centralna celebracja Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Płocku.
– Dajmy się poprowadzić Jezusowi ulicami naszego miasta i przez nasze życie – zachęcał biskup płocki na początku liturgii. W czasie Mszy św. wybrzmiała sekwencja na Boże Ciało, którą wyśpiewał chór Pueri et Puellae Cantores Plocenses. Przypomniano również, że najstarszy opis Bożego Ciała na ziemiach polskich jest zawarty w XIV-wiecznym ceremoniale biskupim z Płocka. Nawiązaniem do tych dawnych tradycji była obecność na procesji przedstawicieli grupy kuszniczej w historycznych strojach. W czasie procesji cztery antyfony na Boże Ciało, skomponowane przez ks. Eugeniusza Gruberskiego, wykonał Katedralny Kwintet Dęty Canzona. – Eucharystia, którą przyjmujemy, buduje Kościół, otwiera serce i jest zadatkiem jedności w podzielonym świecie – podkreślił biskup płocki na zakończenie procesji przy kościele św. Jana Chrzciciela.
Procesję do czterech ołtarzy poprowadził biskup Szymon i proboszczowie staromiejskich parafii. Przy kolejnych stacjach homilie głosił ks. dr Marcin Sadowski, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Płockiej Kurii Diecezjalnej. – Możemy być sobie bardzo bliscy. Jezus zaprosił na Ostatnią Wieczerzę swoich bliskich, a jednocześnie poprosił, aby ją z Nim współtworzyli. Dzielił się z nimi chlebem, tworząc z nimi serdeczną wspólnotę bardzo bliskich sobie ludzi. Nie jesteśmy więc widzami w jakimś teatrze, lecz tymi, którzy współtworzą wspólnotę Eucharystii. Jezus karmi nas Swoimi Ciałem i Krwią – w ten sposób Eucharystia buduje wspólnotę Kościoła – mówił przy pierwszym ołtarzu.
– Jezus rozmnaża cudownie chleb, ale najpierw potrzebuje ludzkich rąk, aby ten chleb zasiać, zebrać i upiec, aby zanieść go tym, którzy go potrzebują. Aby zanieść także miłość do tych, którzy jej potrzebują: do samotnych, bezdomnych, bezradnych. Jezus potrzebuje naszych rąk, by rozdawać Bożą miłość – wybrzmiało przy drugim ołtarzu.
Gdy przy kolejnym ołtarzu odczytano Ewangelię o uczniach wędrujących do Emaus, kaznodzieja powiedział: – Gdy apostołowie rozpoznali Jezusa, wrócili natychmiast do Emaus, by opowiedzieć wszystkim o spotkaniu z Panem – co usłyszeli i widzieli. Każda Eucharystia jest naszą "drogą do Emaus". Przynosimy ze sobą naszą codzienność, nasze trudy, radości i rozczarowania, a Pan Jezus do nas mówi, tłumaczy, wyjaśnia. Nakazuje: "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". Nas też posyła. Idźmy więc i znieśmy do naszej codzienności to co usłyszeliśmy w czasie Eucharystii – księża, ale jeszcze bardziej świeccy, ponieważ do wielu miejsc ksiądz nie dojdzie, nie dotrze. Nie chodzi o głoszenie kazań, ale o okazanie cierpliwości, o opowiedzenie jak spotkaliśmy na swojej drodze Chrystusa, co usłyszeliśmy podczas Eucharystii. W ten sposób Eucharystia inspiruje do głoszenia Ewangelii – mówił.
Kazanie przy ostatnim ołtarzu wygłosił biskup płocki Szymon Stułkowski. – Prowadzi nas Pan Jezus w tej ulicznej katechezie swoimi czterema Ewangeliami. Pokazuje, że Eucharystia celebrowana jako Msza św., adorowana w Najświętszym Sakramencie, spożywana jako Komunia św., buduje Kościół. Każda Msza św. jest placem budowy, jest jak okulary, które uwrażliwiają nasze oczy na potrzeby innych. Spotykamy Go i mamy tym spotkaniem promieniować, o tym mamy opowiadać i głosić Jego naukę. Przy czwartym ołtarzu Jezus modli się o jedność swoich uczniów i tych, którzy odnajdą jedność dzięki Jego uczniom. I to może nas rozczarować: jeśli się modli o naszą jedność, to wie, że tej jedności nam będzie brakować. Wiemy, że w Kościele nie jest jak w Niebie: są kłótnie, spory, różnice. Ale jeśli trwamy przy Nim, to jesteśmy w stanie zbudować jedną wspólnotę, jedno Ciało, jedną Hostię – powiedział.
Bbiskup dziękował płocczanom za życzliwe przyjęcie w mieście dużej grupy obcokrajowców - pracowników Olefin, którzy reprezentują inną kulturę, a nierzadko i religię, większość z nich jest muzułmanami. – Język uśmiechu jest zrozumiały na wszystkich długościach i szerokościach kuli ziemskiej, i o to nadal was proszę – dodał, podkreślając, że ci z nich, którzy są katolikami, zostali objęci opieką duszpasterską w języku angielskim. Biskup poprosił o modlitwę w intencji nowych powołań kapłańskich, zakonnych, misyjnych i rodzinnych.
wp