O dwóch fundamentalnych postawach wynikających z wiary: miłosierdziu i nawróceniu, przypomniał biskup Szymon Stułkowski w Niedzielę Miłosierdzia w sanktuarium na Starym Rynku w Płocku.
Obchody święta Miłosierdzia Bożego i 125. rocznicy przybycia do Płocka sióstr ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia zgromadziły rzeszę wiernych w sanktuarium na Starym Rynku. Uroczystej Mszy św. przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski. W homilii zwrócił uwagę na konkretne wymiary miłosierdzia, za którymi powinno stać osobiste nawrócenie. - Nie chodzi o to, żebyśmy rozpoznawali Jezusa po wyglądzie zewnętrznym, bo przecież Tomasz apostoł poznał Pana po ranach, które były i są dowodem Jego miłości i zbawczej ofiary. Bóg pragnie, abyśmy i my odkrywali w ten sposób Bożą miłość. Moc Ducha Bożego jest nam dana, abyśmy przebaczali. Warunkiem otrzymania miłosierdzia jest nawrócenie, które polega na wzięciu odpowiedzialności za siebie i wszystkie swe czyny w spotkaniu z Bogiem jako sędzią. Bóg jest miłosierny, ale okazuje miłosierdzie tym, którzy o nie proszą - mówił biskup.
Zwrócił uwagę, że pierwszą i najważniejszą godzinę miłosierdzia przeżył każdy chrześcijanin w chwili chrztu. - Jezus wszedł także do mojego serca, do mojego wieczernika i posłał mnie, abym przebaczał - podkreślił kaznodzieja.
Biskup zwrócił także uwagę, że miłosierdzie wyraża się w obronie życia. - Przecież "mamy miłować Tego, który dał nam życie" i miłować tych, którzy życie od Niego otrzymali - mówił, zachęcając do podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.
W niedzielę 7 kwietnia sanktuarium Bożego Miłosierdzia wypełnili pielgrzymi z różnych części diecezji i Polski, także z Białorusi i Filipin, w tym wiele młodych małżeństw z dziećmi. Wzruszający i budujący był widok osób klęczących na surowej posadzce kościoła, długie kolejki do spowiedzi czy pełna zgłoszonych intencji księga modlitw do Bożego Miłosierdzia.
wp