Bieńkowski pokonał dotychczasowego senatora Jana Marię Jackowskiego i byłego ministra rolnictwa Gabriela Janowskiego. Został wybrany z okręgu nr 39 obejmującego powiaty: ciechanowski, mławski, płoński, przasnyski i żuromiński. Zdobył ponad 80 tys. głosów.

Z Janem Marią Jackowskim, senatorem niezależnym, w ubiegłym roku usuniętym z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Bieńkowski wygrał, zdobywając 80 tys. 567 głosów (47,25 proc.). Jackowskiego (zasiadającego w Senacie przez trzy ostatnie kadencje) poparło 71 tys. 404 wyborców (41,88 proc.). Trzeci kandydat w okręgu nr 39, były minister rolnictwa Gabriel Janowski - kandydat Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin zdobył 18 tys. 539 głosów. Frekwencja w okręgu wyniosła od 72,22 proc. w powiecie ciechanowskim do 68,26 proc. w powiecie żuromińskim.

Krzysztof Bieńkowski wygrał w czterech powiatach okręgu: mławskim, płońskim, przasnyskim i żuromińskim. Jan Maria Jackowski, mający nieformalne poparcie opozycji, która w tym okręgu nie wystawiła kandydata z tzw. paktu senackiego, zwyciężył w powiecie ciechanowskim. - Zwycięstwo nie było łatwe. Miałem rywali walczących o ten sam elektorat, a dotychczasowy senator Jan Maria Jackowski miał mocną pozycję medialną. Tym bardziej cieszę się z wygranej. Będę zabiegał o wsparcie dla rodzin i rozwój przedsiębiorczości oraz infrastruktury na naszym terenie. Trzeba utrzymać też wzmacnianie bezpieczeństwa i rozwój Wojska Polskiego. Na pewno życie przyniesie wiele nowych tematów w pracy parlamentarnej. Będę się starał być aktywnym senatorem i dobrze reprezentować okręg ciechanowski - skomentował nam na gorąco Krzysztof Bieńkowski.

Krzysztof Bieńkowski ma 43 lata, jest żonaty (od 2003 r.), ma czterech synów, ekonomista z wykształcenia. Razem z żoną należy do Domowego Kościoła - rodzinnej gałęzi Ruchu Światło–Życie. Starosta powiatu przasnyskiego od 2018 r., poprzednio kierownik ciechanowskiej delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Pełnomocnik PiS na okręg wyborczy nr 39.