Bp Mirosław Milewski przewodniczył uroczystościom jubileuszu 25-lecia parafii Chrystusa Zbawiciela.
Najmłodsza przasnyska wspólnota parafialna została erygowana 15 sierpnia 1998 r. dekretem bp. Zygmunta Kamińskiego. Historię parafii przypomniał na początku uroczystej Mszy św. ks. Romuald Ciesielski, który od początku jest jej proboszczem. Zaznaczył, że początki były trudne i radosne. Już 4 października 1998 r. miało miejsce poświęcenie krzyża i placu pod budowę świątyni i budynków parafialnych. Potem do końca miesiąca co niedziela odprawiane były tam Msze św. i codziennie odmawiano wspólnie różaniec. Później niedzielne Eucharystie były sprawowane w pomieszczeniu użyczonym przez jedną z rodzin. W 1999 r. po świętach wielkanocnych rozpoczęły się prace budowlane. - Pierwsze nasze spotkanie w tej świątyni miało miejsce w Pasterkę w 1999 r. Była to najliczniejsza Pasterka w historii parafii, świątynia była wypełniona. Wtedy też był najpiękniejszy śpiew kolęd - wspominał ks. proboszcz. 9 kwietnia 2000 r. bp Stanisław Wielgus poświęcił świątynię. Dalsze prace i ubogacanie trwały jeszcze bardzo długo. Ostatnim ich akcentem była termomodernizacja, przeprowadzona dwa lata temu. Przez minione 25 lat bardzo wiele się w parafii działo. Powstało wiele grup i wspólnot m.in. koła Żywego Różańca, wspólnota rodziców modlących się za dzieci, Parafialno-Uczniowski Klub Sportowy "Emmanuel", Apostolat Fatimski, Parafialny Zespół Charytatywny Caritas, Ruch Rodzin Nazaretańskich i wspólnotę małżeństw Equipes Notre-Dame oraz erygowana ostatnio chorągiew Rycerzy Jana Pawła II
Bp Mirosław Milewski przewodniczył uroczystej Mszy św. - Po co potrzebna jest parafia? - pytał w homilii ksiądz biskup. - Parafia to coś znacznie więcej niż terytorium objęte granicami. To w parafii uczymy się, czym naprawdę jest chrześcijaństwo, czynna wiara w Jezusa Chrystusa. Wiara nie rozwija się w samotności, w izolacji. Poprzez przyjęcie chrztu człowiek zostaje włączony w sieć relacji, które łączą wszystkich wierzących. Ta sieć relacji tworzy Kościół. "Nikt nie może wierzyć sam, tak jak nikt nie może żyć sam" (KKK 166). Podobnie jak w codziennym życiu, również w dziedzinie wiary wzajemnie od siebie zależymy. Nasze chrześcijaństwo wzrasta właśnie w parafii! - akcentował hierarcha. Nawiązując do odczytanych słów Ewangelii, odwołał się do pieśni "Magnificat", wyśpiewanej przez Maryję w obecności jej krewnej Elżbiety. Za papieżem Franciszkiem powtórzył, że "Bóg dokonuje wielkich rzeczy w świecie wobec pokornych, bo pokora jest jakby pustką, która zostawia miejsce dla Boga". - "Magnificat" wysławia Boga miłosiernego i wiernego, który wypełnia swój zbawczy plan wobec małych i ubogich, wobec tych, którzy Mu wierzą, ufają Jego słowu, jak Maryja. Tej radości pragniemy także my, zwłaszcza w uroczystość Wniebowzięcia Maryi - tłumaczył kaznodzieja, dodając, iż uroczystość ta łączy ziemię z niebem, ludzką historię z wiecznością, do której zmierzamy.
Bp Mirosław przypomniał także zwycięstwo Polaków odniesione nad bolszewikami 15 sierpnia 1920 r. na przedpolach Warszawy. - Byli zjednoczeni pod sztandarem Orła Białego, ale też pod sztandarem Maryi, Tej, którą od wieków czcili jako Królową Korony Polskiej. Gdy w gorącym sierpniu 1920 roku jedni walczyli, inni zanosili gorące modlitwy do Boga i Matki Bożej o zwycięstwo - nauczał biskup pomocniczy.
- W uroczystość Wniebowzięcia Maryi, a zarazem w dniu jubileuszu parafialnego, prosimy Matkę Bożą, aby nasz naród trwał przy swoich chrześcijańskich korzeniach. Módlmy się za parafian, aby nie porzucali niedzielnej Eucharystii, nie zaniechali przyjmowania sakramentów i posyłania dzieci na katechezę szkolną. Musi być to modlitwa niezwykle wytrwała, ponieważ od pewnego czasu obserwujemy, że wielu porzuca wiarę w Boga i Kościół Chrystusowy - zauważył kaznodzieja, dodając, że niestety słabnie dziedziczenie postaw religijnych między rodzicami a dziećmi, słabnie świadome formowanie w rodzinie do wiary. Ludzie średniego pokolenia nie wychowują niejako następców w wierze. Natomiast młodzi żyją tylko chwilą, bez odniesienia swojego życia do wieczności, do świata nadprzyrodzonego.
Bp Milewski przypomniał, że wspólnym obowiązkiem jest podtrzymywanie wiary w kolejnych pokoleniach; przekazywanie, że wiara niesie wartości takie jak miłość, dobroć, sprawiedliwość, pokój, że obiecuje wieczność.
- Co można więc zrobić, aby uratować chrześcijaństwo w naszej ojczyźnie? Aby uratować chrześcijaństwo w tej przasnyskiej parafii? - pytał bp Mirosław. - Potrzeba wdzięczności za wielkie dzieła, jakich Bóg dokonuje w życiu ludzi wierzących. Potrzeba duchowej odwagi, aby wciąż z pokorą i ze wszystkich sił budować Kościół Chrystusowy wbrew nieprzychylnemu mu światu. Potrzeba nadziei i wiary zaczerpniętych od Wniebowziętej Maryi - przekonywał hierarcha.
W Eucharystii uczestniczyli księża z sąsiednich parafii z ks. Jackiem Daszkowskim, dziekanem przasnyskim, księża pochodzący z parafii Chrystusa Zbawiciela, przedstawiciele władz samorządowych z burmistrzem Łukaszem Chrostowskim i starostą Krzysztofem Bieńkowskim, żołnierze z przasnyskiej jednostki wojskowej z pocztem sztandarowym i dowódcą płk Bogusławem Postkiem, rycerze św. Jana Pawła II. Uroczystość muzycznie ubogaciła strażacka dęta orkiestra z Przasnysza.
Po Mszy św. na placu parafialnym odbył się okolicznościowy piknik. Wystąpił żołnierski zespół muzyczny Przasnyscy Orelowcy, Zespół Tańców Historycznych, Miejski Chór Męski, chór seniorów. Rozstrzygnięto konkursy: plastyczny, literacki i fotograficzny, zorganizowane z okazji jubileuszu parafii. Było też wiele konkursów, gier i zabaw oraz okolicznościowy tort, żołnierska grochówka, kiełbaski z grilla i domowe ciasta. Współorganizatorem uroczystości był świętujący dzień Wojska Polskiego 2. Ośrodek Radioelektroniczny w Przasnyszu. Jak podkreśla ks. proboszcz Romuald Ciesielski, współpraca z jednostką wojskową, która znajduje się na terenie parafii, od samego początku po dzień dzisiejszy układa się bardzo harmonijnie.
Tuż przed jubileuszem historia parafii zatoczyła koło: dotychczasowy wikariusz ks. Artur Kowalczyk został proboszczem w Gzach, gdzie zastąpi pierwszego wikariusza przasnyskiej parafii - ks. Kazimierza Majewskiego. Jednocześnie do parafii jubilatki nie przyjdzie nowy ksiądz, pozostanie jeden wikariusz, jak było na początku, po erygowaniu parafii.
Wojciech Ostrowski