W hospicjum stacje Drogi Krzyżowej rozpisują się konkretnie na życie, chorobę i odchodzenie. Ostatnie słowo nie należy jednak do śmierci.
Pytanie o nadzieję w miejscu, gdzie przebywają chorzy u kresu życia, może wydawać się nielogiczne. Jednak doświadczenie pracowników i wolontariuszy hospicjów pokazuje, że powraca ona już z chwilą ustąpienia bólu i zwiększenia komfortu funkcjonowania. Więcej, można ją zobaczyć w człowieku nawet wtedy, gdy nie ma on już ziemskiej perspektywy. W takich przypadkach chyba najbardziej nadzieja wiąże się z wiarą.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Agnieszka Małecka, ks. Włodzimierz Piętka