Konferencje, teatr i wieczernik modlitwy były częścią spotkania kończącego luty w siedzibie Fundacji Dom św. Jakuba pod Rypinem.
Spotkanie zaplanowano zanim Rosja rozpoczęła wojnę na Ukrainie, ale temat opatrznościowo dotyczył kwestii bardzo aktualnych i potrzebnych. Zaproszeni specjaliści przyjechali do Rogówka, aby rozmawiać o lękach i sposobach radzenia sobie z nimi. - Planując nasze fundacyjne spotkanie, nie mogliśmy przewidzieć, że odbędzie się ono w tak strasznych okolicznościach, w cieniu wojny. Myślę, że Pan Bóg sam wybrał właśnie ten temat. Wszystko, co omawialiśmy było w łączności z tym, co dzieje się na świecie - mówi Gabriela Jastrzębska, organizatorka spotkania.
Uczestnicy najpierw pokrzepili swoje serca podczas Eucharystii w parafii św. Bartłomieja w Rogowie, by następnie spędzić sobotnie popołudnie w siedzibie fundacji, czyli gościnnym domu jej założycieli - małżeństwa Leszka i Gabrieli Jastrzębskich. - Już na początku zaproszony przez nas ks. Jacek Lubiński, proboszcz z Rypina, przypominał, że ufność w Boże Miłosierdzie pomaga przezwyciężyć lęk, który towarzyszy nam w różnych aspektach życia. Zachęcał, aby czerpać z życiorysów świętych, m.in. św. Maksymiliana i św. Faustyny. Ich determinacja i zaufanie w sytuacjach zagrożenia i niepokoju pokazuje, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Wspierając się na takich przykładach, człowiek czuje się zbudowany, ma siłę przezwyciężać słabości – opowiada Gabriela.
Konferencje głosili m.in. Emilian Walendzik, psycholog kliniczny, psychoterapeuta doświadczony w pracy z ludźmi, którzy przechodzili w swoim życiu różne traumy. Przybliżył zebranym proces oddziaływania lęku na życie i funkcjonowanie człowieka. Nie brakowało zaprzyjaźnionych z fundacją kapłanów i sióstr zakonnych, m.in. ze Wspólnoty Sióstr Karmel Ducha św. z Żarek, które w krótkim wystąpieniu zachęcały do bezgranicznej ufności w Bożą miłość, która przezwycięża każdy lęk.
W Domu św. Jakuba nie zabrakło miejsca na małżeńskie świadectwa, muzykę a nawet sztukę. Mariusz Kozubek i Tomasz Solorz, artyści Krakowskiego Teatru Biblijnego, uraczyli słuchaczy musicalem "Opowieści o Jonaszu". - Kulturalny świat odwiedził małe poddasze w Rogówku – cieszy się organizatorka. - Ciągną do nas ludzie z różnych stron: Koszalin, Warszawa, Gdańsk, a nawet przyjaciele z Belgii czy Szkocji. Te spotkania staramy się organizować różnorodnie, z myślą o wszystkich, którzy chcą w wolności posłuchać cudownych, mądrych ludzi, karmić się wartościowym słowem, aby później zdobytą wiedzę wcielać w swoje życie. Wychodzą poruszeni, przejęci. Widzę owoce tych spotkań. A my chcemy nadal im pomagać, dzieląc się tym, jak Pan Bóg działa w naszym życiu – dodaje.