Jak czytać Norwida?

W zakończonym Roku Norwidowskim uczennica szkoły w Czerwińsku z powodzeniem zmierzyła się z zadaniem, jak kreatywnie opowiadać o życiu i twórczości autora 'Vade-mecum". Julia Murawska jest jedyną mieszkanką Mazowsza, która znalazła się w ośmioosobowym gronie laureatów i wyróżnionych jednego z konkursów norwidowskich ogłoszonych przez Ministra Edukacji i Nauki. Jego tytuł brzmiał: "Bo piękno na to jest, by zachwycało… kreatywnie o życiu i twórczości Cypriana Kamila Norwida", a mottem stały się słowa: "Głosem narodu jest harmonia ojczysta, mieczem – jedność i zgoda, celem – prawda".

Jak zauważa Wioletta Żórawska, polonistka w ZS w Czerwińsku i opiekunka merytoryczna projektu, wyróżnienie dla Julii to wielki sukces, tym bardziej, że przecież Norwid urodził się właśnie na Mazowszu, i tu przeżył swoje dzieciństwo i młodość, zanim wyruszył bezpowrotnie na emigrację. - Zgodnie z regulaminem, należało też zinterpretować hasło konkursu. Julia otrzymała wyróżnienie właśnie za tę interpretację, ale sądzę, że również pozostałe części projektu zostały docenione. Myślę, że poszłyśmy w nim drogą praktyczną, to znaczy postawiłyśmy na elementy, które mogły być wykorzystane na przykład w szkole - wyjaśnia polonistka.

Na projekt uczennicy z Czerwińska złożyło się kilka modułów, w tym przygotowana ulotka informacyjna o życiu i twórczości Norwida z elementami graficznymi, zawierająca zachętę do czytania jego poezji, następnie interpretacja wiersza "Sfinks II", a także scenariusz wymarzonej lekcji języka polskiego, w którym autorka m.in. zawarła elementy biografii poety związanej z Mazowszem.

- Jako opiekun merytoryczny jestem szczęśliwa, że ten projekt został zauważony i wyróżniony. Praca nad nim była mordercza. Konkurs został ogłoszony 24 września ubiegłego roku, a już 29 października trzeba było go złożyć. Koncepcja poszczególnych części rodziła się w trakcie pracy. Dla mnie to też jest dopełnienie mojej blisko 20-letniej pracy z tekstami Norwida jako polonistki, nauczyciela oraz zajmującej się nim naukowo badaczki - przyznaje W. Żórawska.

Wraz ze swoją uczennicą uczestniczyła w pokonkursowej gali wręczenia dyplomów i nagród pod koniec grudnia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Laureaci, wyróżnieni i ich opiekunowie merytoryczni otrzymali dyplomy z rąk wicepremiera Piotra Glińskiego i ministra Przemysława Czarnka.

- Poza nagrodami wręczane były też Medale Stulecia Odzyskania Niepodległości. To była wspaniała okazja dla tych młodych ludzi, by zetknąć się z takimi osobami, jak prof. Jadwiga Puzynina, którą miałam przyjemność zaprosić kilkanaście lat temu do szkoły w Bielsku. Była też prof. Grażyna Halkiewicz-Sojak, która w krótkiej rozmowie z nami wspomniała ciepło czerwcową sesję w Towarzystwie Naukowym Płockim poświęconą teatrowi Norwida - dodaje polonistka.