- Spróbujcie głębiej przeżyć moment ofiarowania we Mszy św., jakbyście chwytali za kielich, unosili go w geście dziękczynienia i mieli go świadomie spożyć - mówił do młodzieży zgromadzonej w Płocku dominikanin o. Rafał Szymko.
Z racji na trwającą epidemię, w innej formie przebiegało tegoroczne pielgrzymowanie do sanktuarium św. Stanisława Kostki. Nie ma pielgrzymki dzieci, zaś 18 i 19 września w Płocku, Rostkowie i Przasnyszu spotka się młodzież. Towarzyszy im hasło: "Chleb i Wino".
Najpierw, w piątek 18 września w Młodzieżowym Centrum Edukacyjno-Wychowawczym "Studnia" w Płocku odbyło się spotkanie modlitewne dla młodzieży formującej się we wspólnotach i ruchach. Miało ono charakter otwarty także dla młodzieży z Płocka i okolic. Katechezę o Eucharystii przeżywanej w duchu ofiarowania wygłosił o. Rafał Szymko, dominikanin z warszawskiego Służewa i duszpasterz Duszpasterstwa Młodzieży "Rejs". Spotkanie animował ewangelizacyjny zespół Owca.
Na ważny moment Mszy św., jakim jest ofiarowanie, wskazał o. Rafał Szymko. Zachęcał, aby nie tylko z uwagą śledzić ten moment liturgii, ale również duchowo się w niego zaangażować. Mówił obrazowo: chwyć kielich, podnieś i wypij go. Ale jakie jest duchowe znaczenie tych czynności?
– Przede wszystkim w czasie Mszy św. od przygotowania darów narasta w liturgii dziękczynienie. Kapłan mówi przecież: "Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twej hojności otrzymaliśmy chleb..., otrzymaliśmy wino". W Stary Testamencie Żydzi za wszystko dziękowali Bogu, przy każdej czynności i porze dnia, za wszystko Go błogosławili. Bez podobnej postawy, i my bylibyśmy złodziejami, nie dziękując Mu za to wszystko, co nam dał – mówił o. Rafał.
– Chwycić kielich – to przede wszystkim uświadomić sobie, co przyniosłem na Mszę św. Nie mogę przychodzić do kościoła "na gotowe", ale dokonać ofiarowania wszystkiego, co mnie stanowi, co jest radością i goryczą, nie tylko wzniosłą myślą, ale także chorym czy zmęczonym ciałem. Trzeba uczynić wszystko, aby w moich rękach ten kielich był prawdziwy i abym ja był w nim ofiarowany – mówił dominikanin.
– Podnieść kielich – to zobaczyć innych i odkryć wspólnotę, w której się modlę. Podnosząc kielich i widząc innych, zaczynam dziękować. Pamiętajmy, że przez wdzięczność zmienia się w nas perspektywa i sens naszych oczekiwań i goryczy – stwierdził o. Szymko.
– Wypić kielich – to przede wszystkim wyznać, że w moje ofiarowanie włączył się Jezus. On przede wszystkim się ofiarował. Piję już inny kielich. On mi daje siebie samego do spożycia – mówił o. Rafał.
Co więc oznaczają "Chleb i Wino" z hasła tegorocznego spotkania młodzieży?
Eucharystia przygotowuje do tego, aby świadomie żyć, aby nie zaspakajać się byle czym, aby nie łudzić się tym, co powierzchowne, urazami, kompleksami. Prawda o nas jest przecież bardziej złożona, a Jezus pozwoli nam ją zaakceptować i przyjąć.
W sobotę 19 września odbywają się centralne uroczystości w Rostkowie i Przasnyszu. O 10.00 w Rostkowie – modlitwa przy relikwiach św. Stanisława Kostki, o 10.30 wyrusza piesza pielgrzymka do Przasnysza. O 12.30 Mszy św. w kościele farnym przewodniczy bp Mirosław Milewski.