Biskupi Piotr Libera, Mirosław Milewski i Roman Marcinkowski piszą list do księży diecezji płockiej.
"Jak w czasie pandemii zwiastować orędzie paschalne, śpiewać Hosanna i Alleluja? Stajemy przed pytaniami o nowy sposób duszpasterskiego posługiwania w tygodniach, które przed nami" - piszą biskupi do księży diecezji płockiej.
W nadzwyczajnym czasie wyzwań, jakie niesie epidemia, biskupi Piotr, Mirosław i Roman napisali do kapłanów list. To chyba pierwszy od lat taki dokument, ale też okoliczności jego powstania są nadzwyczajne. "Pandemia wirusa nie jest w stanie przesłonić blasku prawdy i dobra, które biją z tajemnicy Misterium Paschalnego. Nam wszystkim potrzeba teraz zwrócenia się do Chrystusa, Lekarza dusz i ciał" - piszą biskupi.
Zwracają przede wszystkim uwagę na potrzebę duchowo intensywnego przeżywania czasu kwarantanny, któremu poddani są również duszpasterze. "Spróbujmy na miarę naszych ludzkich możliwości głęboko i pięknie przeżyć wszystkie celebracje tych świętych dni. Mogą one być dla nas, pasterzy, niezwykłą okazją do odkrycia ducha liturgii, zwrócenia oczu na Tego, który jest Alfą i Omegą. Będą poniekąd doświadczeniem opuszczenia i samotności, które były udziałem Jezusa zawieszonego na drzewie krzyża między niebem i ziemią. Jak wiemy, były to chwile po ludzku najtragiczniejsze, ale po Bożemu najbardziej owocne w Jego działalności. Zatroszczmy się jeszcze lepiej o nasze kapłańskie dusze i serca, żeby usłyszeć najczulszy i najdelikatniejszy głos kapłańskiego sumienia, które potrzebuje oczyszczenia, rewizji, pojednania z Bogiem i drugim człowiekiem. Serdecznie prosimy i zachęcamy do podjęcia w tym okresie wielkiej krucjaty modlitwy Liturgią Godzin i poświęcenia wielu chwil na adoracji eucharystycznej" – napisali biskupi.
Publikujemy list biskupów Piotra Libery, Mirosława Milewskiego i Romana Marcinkowskiego do kapłanów
Kochani Bracia Kapłani!
Z powodu strasznej epidemii, która szerzy się w tych dniach i tygodniach w naszej Ojczyźnie i na całym świecie, nie jest nam dane spotkać się z Wami na Mszy Świętej Krzyżma, wspólnie jej sprawować, razem odnawiać nasze kapłańskie przyrzeczenia. To dlatego w tym czasie, który wszystkich szafarzy sakramentów, stających przy ołtarzu i patrzących na puste ławki świątyń, napełnia bólem i troską, w duchu głębokiego braterstwa postanowiliśmy skierować do Was to słowo pokrzepienia i nadziei. "Gorąco bowiem – powtarzamy za św. Pawłem Apostołem - pragniemy [...] wam użyczyć nieco daru duchowego dla waszego umocnienia, to jest abyśmy się nawzajem pokrzepili wspólną wiarą – naszą i waszą" (por. Rz 1, 11-12).
Może się nam niekiedy wydawać, że wchodzimy w noc Męki i Śmierci naszego Pana, a brzask wielkanocnego poranka został jakby przyćmiony. Tymczasem obecne dni, jak nigdy dotąd, nabierają szczególnego charakteru. Pandemia wirusa nie jest w stanie przesłonić blasku prawdy i dobra, które biją z tajemnicy Misterium Paschalnego.
Podobnie jak Wy, ze smutkiem w sercach myślimy o liturgii tegorocznego Wielkiego Tygodnia, Świętego Triduum Paschalnego i Oktawy Zmartwychwstania. Jak Wy, jesteśmy przejęci koniecznością ich celebrowania bez udziału wiernych i tęsknimy za widokiem Bazyliki Katedralnej, pełnej radosnych twarzy. I Wam, i nam może się wydawać, że siedzimy jak Izraelici nad brzegami Babilonu, z zawieszonymi głowami i odłożonymi harfami (por. Ps 137,1–2). Zastanawiamy się, jak w tej godzinie ciemności zwiastować Orędzie Paschalne, śpiewać Hosanna i Alleluja na cześć Baranka. Oczyma duszy biegniemy do przeżytych przez nas w przeszłości Wielkich Tygodni, czujemy zapach kwiatów przy Grobie Pańskim, woń wosku paschału i słyszymy bicie dzwonów podczas procesji rezurekcyjnej. Pan przyzwolił jednak, aby właśnie w tym pokoleniu, pokoleniu ludzi pewnych swego, przekonanych o mocy świata techniki, odkryć naukowych i medycznych, wydarzyły się takie Święta Paschalne.
W naszych sercach przebiegają różne myśli – od żalu i zdenerwowania, przez zniecierpliwienie, aż po zatroskanie o niepewne jutro w różnych jego wymiarach: duchowym, społecznym i materialnym. Stajemy przed pytaniami o nowy sposób posługiwania w tygodniach, które przed nami.