Zakroczym był szczególną amboną dla kard. Stefana Wyszyńskiego, z której mówił o trzeźwości. Przypominamy jego wciąż aktualne przesłanie.
Kościół w Polsce rozpoczyna 53. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Przy tej okazji warto sięgnąć do nauczania kard. Wyszyńskiego z tak dla niego ważnego i bliskiego Zakroczymia. Ale tu nie chodzi tylko o geograficzną bliskość stolicy, ale bardziej o duchowe przesłanki, związane z kapucyńskim dziełem Ośrodka Apostolstwa Trzeźwości.
Prymas nawiązywał do niego dwukrotnie, gdy w 1973 i 1974 r. wracał do Zakroczymia.
W swych przemówieniach pijaństwo nazywał „największym nieszczęściem Polski współczesnej” i apelował o potrzebę organizowania skutecznej obrony dla matek i dzieci w rodzinach dotkniętych tym uzależnieniem. Zwracał też jednak uwagę: „Trzeba znaleźć sposoby i argumenty, jak ratować zanikający autorytet ojca pijaka i jak pomóc takiej rodzinie w wychowaniu dzieci”.
Gdy był z pierwszą wizytą w ośrodku założonym przez o. Benignusa Sosnowskiego, opowiedział taką historię: „Niedawno słyszałem opowiadanie jednego z katechetów, że gdy wyłożył dzieciom naukę o Ojcu niebieskim, nagle jeden z chłopców postawił pytanie: »A czy Ojciec niebieski też jest pijany?«. Trudna sytuacja. Biedny chłopczyna tak już oswoił się z obrazem swego pijanego ojca, że trudno mu było zrozumieć ojcostwo Boże. A jednak trzeba wyjaśnić, że jest taki Ojciec, który ma całe serce dla wszystkich dzieci i dla wszystkich ludzi. To Bóg, najlepszy Ojciec niebieski. Trzeba się więc modlić do Niego za swojego ojca, aby i on miał całe serce dla dzieci” – tłumaczył prymas w Zakroczymiu.
I dodawał z mocą: „Musimy organizować jakąś »konspirację trzeźwego otoczenia« przeciw pijakom – nie dlatego, by ich prześladować, ale by różnymi, dostępnymi dla nas sposobami oddziaływać na nich indywidualnie czy społecznie, chronić ich przed dalszym pogłębianiem się nieszczęsnego stanu” – mówił w 1973 r. do uczestników kursu kaznodziejów trzeźwości.
Dodajmy jeszcze, że gdy z inicjatywy prymasa przy Episkopacie Polski powstała Delegatura do spraw Trzeźwości, która miała opracować długofalowy program pracy trzeźwościowej we wszystkich parafiach, jej pracami na początku kierował biskup z Płocka Piotr Dudziec, ówczesny sufragan naszej diecezji.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się