- Dzisiaj, gdy modlimy się za powstańców styczniowych, chcemy też przypominać sobie słowa Jezusa Miłosiernego - zachęcał w Przasnyszu ks. Andrzej Maciejewski.
Proboszcz parafii św. Wojciecha przewodniczył Mszy św. w intencji uczestników powstania styczniowego na ziemi przasnyskiej, która rozpoczęła obchody 157. rocznicy wybuchu największego polskiego zrywu niepodległościowego w mieście nad Węgierką. Eucharystia miała szczególnie uroczysty charakter także ze względu na Dzień Miłosierdzia, obchodzony w przasnyskiej farze 22. dnia każdego miesiąca. W ten sposób, tak jak w latach ubiegłych, obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego połączyły się z dziękczynieniem za płockie objawienia Jezusa Miłosiernego.
- Nie wiemy dlaczego musiało wybuchnąć tyle nieudanych powstań, żeby Polska wreszcie odzyskała wolność – mówił w homilii ks. A. Maciejewski, nawiązując do przytoczonego fragmentu "Dzienniczka" św. s. Faustyny. – Na tej drodze do wolności zostały nam dane niezwykłe postacie: św. s. Faustyna, św. Jan Paweł II, Prymas Tysiąclecia Stefan Wyszyński i wielu innych. Boża Opatrzność ma rzeczywiście niezwykłe drogi – zauważył ks. Andrzej.
W modlitwie wiernych przywołano powstańców styczniowych, którzy zostali wyniesieni na ołtarze: św. br. Alberta Chmielowskiego i św. o. Rafała Kalinowskiego. Pojawiły się także wezwania do modlitwy o beatyfikację Romualda Traugutta oraz o łaskę życia wiecznego dla powstańców związanych z ziemią przasnyską, m.in. Stefana Cieleckiego "Orlika", Palemona Nowickiego, Tomasza Kolbego oraz o. Fortunata Jajko.
Po Eucharystii jej uczestnicy na czele z członkami Grupy Rekonstrukcji Historycznej 14. Pułk Strzelców Syberyjskich w mundurach powstańców styczniowych udali się pod pomnik majora Stefana Cieleckiego "Orlika", który znajduje się na osiedlu noszącym jego imię. Przed monumentem zapalono znicze, wybrzmiał też fragment manifestu powstańczego Tymczasowego Rządu Narodowego, odczytany przez Piotra Kaszubowskiego, prezesa Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej. Sprzed pomnika uczestnicy uroczystości udali się na cmentarz parafialny do mauzoleum, gdzie spoczywają szczątki dowódców powstańczych oddziałów: Stefana Cieleckiego "Orlika" i Palemona Nowickiego. Tam również zapłonęły znicze. Nie zabrakło też modlitwy w intencji powstańców styczniowych. Modlono się także przy grobie o. Fortunata Jajko, karmelity trzewiczkowego, który za pomoc powstańcom był więziony przez władze carskie. Po zwolnieniu z więzienia, przez 33 lata posługiwał jako kapelan mniszek klarysek kapucynek w Przasnyszu. Uczestnicy uroczystości odwiedzili również groby pierwszego prezesa GRH 14 Pułk Strzelców Syberyjskich, Mariusza Łyszkowskiego oraz zasłużonego regionalisty i publicysty Mariusza Bondarczuka, który, jak przypomniał Piotr Kaszubowski, przez wiele lat poprzez żmudne badania historyczne odkrywał nieznane karty z dziejów powstania styczniowego na północnym Mazowszu.
W przasnyskich obchodach 157. rocznicy wybuchu powstania, które zostały zorganizowane przez parafię św. Wojciecha, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej, GRH14. Pułk Strzelców Syberyjskich i Klub Gazety Polskiej w Przasnyszu, uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych na czele z burmistrzem Łukaszem Chrostowskim i przewodniczącym Rady Miasta Wojciechem Długokęckim.
Wojciech Ostrowski, red.