Czy Płock i diecezja pamiętają 7 czerwca 1991 roku?
Wieczorem w katedrze Jan Paweł II zamknął prace 42. Synodu Diecezji Płockiej. "Podczas czerwcowego nabożeństwa biskup i pasterz Kościoła płockiego przekazał mi dokumenty synodu waszej diecezji. Synod ten - podobnie jak tyle innych synodów diecezji i prowincji kościelnych na całym świecie - jest jednym z tych »żywych kamieni« (por. 1 P 2,5), poprzez które Kościół powszechny w każdym z partykularnych i lokalnych Kościołów podejmuje wielkie dzieło realizacji Soboru Watykańskiego II. (...) Pracę tę podejmują poszczególne Kościoły przede wszystkim na synodach. Pracę tę podjął również wasz Kościół płocki na swoim synodzie, którego owocem są oddane w moje ręce tu, przed ołtarzem, dokumenty: odzwierciedlenie magisterium soborowego oraz jego pastoralnych orientacji wedle warunków i potrzeb waszej diecezji.
Dziękujemy Boskiemu Sercu Jezusa za tę pracę wspólnoty ludu Bożego na Mazowszu, zwracając się do Niego z tym wezwaniem: »Królu i zjednoczenie serc wszystkich, przyjmij nasz wkład w budowanie Ciała Twojego Kościoła w perspektywie trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa«.
Na przestrzeni dziewięciu wieków swego istnienia Kościół płocki wielokrotnie zbierał się na synodach, które - jak sam grecki wyraz wskazuje - miały ukazywać mu »wspólną drogę« myślenia i postępowania, wiary i życia. W obecnym stuleciu szczególne znaczenie miały synody odbyte w czasie długiej pasterskiej posługi arcybiskupa Antoniego Juliana Nowowiejskiego, którego pięćdziesiąta rocznica śmierci męczeńskiej w obozie w Działdowie przypada w najbliższych dniach. Synody tamte służyły umocnieniu Kościoła i społeczeństwa katolickiego w okresie po odzyskaniu niepodległości, a zarazem niejako w perspektywie nowej dziejowej próby, którą stała się II wojna światowa.
Synod obecny podejmuje wyzwanie nowych czasów. Jest bardziej niż synody dawniejsze dziełem wspólnym całego ludu Bożego. Potwierdzając ważność dawnych zasad życia kościelnego, równocześnie otwiera się w stronę nowych zadań. Pogłębia świadomość Kościoła w jego wewnętrznej, Bosko-ludzkiej konstytucji, a równocześnie otwiera ten Kościół w jego posłannictwie ku światu. Na początku Soboru ojcowie zgromadzeni w bazylice św. Piotra postawili pytanie (podobne do tego, jakie kiedyś stawiano nad Jordanem Janowi Chrzcicielowi): »Kościele, co mówisz sam o sobie?« (por. J 1,22). W czasie synodu analogiczne pytanie stawialiście sobie tutaj, w Płocku nad Wisłą: »Co mówisz sam o sobie?«. Kim jesteś? Kim powinieneś być? Jak możesz stawać się takim, jakim być powinieneś, aby odpowiedzieć »znakom czasu« (por. Mt 16,3), aby odpowiedzieć oczekiwaniom i wymogom twej własnej społeczności, a pośrednio całego narodu, wchodzącego w nowy okres swych dziejów? Quid dicis de te ipso?" – mówił papież.
Na zakończenie homilii Jan Paweł II powiedział: "Jego Sercu, które jest źródłem i zjednoczeniem serc wszystkich, polecam prastary Kościół płocki na jego drogach ku nowym czasom i nowym zadaniom. Polecam was wszystkich i dzieło synodalne waszego Kościoła Chrystusowi - Odkupicielowi świata - przez Serce Jego Matki, która jest Matką Kościoła. Niech wszyscy święci patronowie tej ziemi - w szczególności młodzieńczy Stanisław z Rostkowa - wypraszają dla współczesnych i przyszłych pokoleń, aby Chrystus pozostawał zawsze »drogą i prawdą, i życiem« dla wszystkich".
Wieczorem z okna domu biskupiego Jan Paweł II dwukrotnie pozdrowił zgromadzonych wiernych, a zwłaszcza młodzież. Rankiem następnego dnia - 8 czerwca - papież opuścił Płock i udał się do Warszawy.