Czerwińska bazylika odzyskuje dawny blask. Na początek pracom konserwatorskim poddano wieżę północną.
Dostojną romańską świątynię można nazwać "siostrą" płockiej katedry, bo obie budowle powstały za czasów bp. Aleksandra z Malonne, a teraz tak się składa, że w podobnym czasie przechodzą prace remontowe i konserwatorskie. Zarządzający obydwoma zabytkami mają nadzieję, że już wkrótce dwie nadwiślańskie bazyliki zostaną włączone do prestiżowej grupy Pomników Historii.
Właśnie zakończono remont wieży północnej, a jego efekty są widoczne gołym okiem. - Zgodnie z decyzją konserwatora zabytków powróciliśmy do pierwotnego pokrycia wieży dachówką, która zastąpiła blachę miedzianą. Ta wciąż pokrywa drugą wieżę i cały dach bazyliki. W wyniku przeprowadzonych prac konserwatorskich i restauratorskich umocniono ściany wieży, wprowadzono zbrojenia między blokami skalnymi i przywrócono w wielu miejscach oryginalną zaprawę murarską, zwłaszcza w narożnikach wieży, gdzie w wyniku erozji, powodowanej przez warunki atmosferyczne, ta zaprawa uległa zniszczeniu - opowiada ks. proboszcz Łukasz Mastalerz o pracach przeprowadzonych na ponad 30-metrowej kamiennej wieży.
Teraz trwają prace przy średniowiecznej wieży opata Rafała, tam trzeba m.in. wymienić zniszczone cegły oraz wzmocnić szczyty XV-wiecznego zabytku. Zaś we wnętrzu kościoła już wkrótce na belkę tęczową w nawie głównej powróci XVII-wieczny wielki krzyż z figurą Ukrzyżowanego wraz z otaczającą go wicią w kształcie serca. Prace konserwatorskie tego zabytku niedawno zakończono.
Środki finansowe na przeprowadzone prace remontowo-konserwatorskie pochodziły z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego i od Mazowieckiego Konserwatora Zabytków.