- Ile "nadziei wbrew nadziei" musieli mieć ci wszyscy, którzy 100 lat temu, gdy na polach bitewnych I wojny światowej milkły powoli działa, dostrzegli, że zaczyna świtać jutrzenka swobody dla naszej ojczyzny! - pytał w Przasnyszu bp Piotr Libera.
Biskup płocki przewodniczył Mszy św. w intencji ojczyzny, modląc się również za śp. kard. Aleksandra Kakowskiego. Eucharystia w przasnyskiej farze rozpoczęła uroczystości z okazji 100. rocznicy utworzenia Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego.
- Ile trzeba było wiary, że "Bóg pamięta o swoim przymierzu"; ile zaufania, że "Duch Święty pouczy, co należy powiedzieć"; ile rozsądku, żeby nie dać się "rozegrać" trzem osłabionym, ale wciąż jeszcze groźnym czarnym orłom, które jak sępy czuwały, żeby Polska nie zmartwychwstała! - akcentował w kazaniu bp Piotr. - To właśnie w takiej godzinie raz jeszcze objawił się geniusz tej cząstki Polski zawsze wiernej Bogu i Najświętszej Pani, geniusz ojczyzny św. Stanisława Kostki, geniusz uosobiony w postaci innego wielkiego syna tej ziemi, Aleksandra Kakowskiego, arcybiskupa metropolity warszawskiego, prymasa i późniejszego kardynała, którego pamięć czcimy tą Mszą św. i wymowną tablicą w dostojnej i czcigodnej farze przasnyskiej, miejscu jego chrztu.
Przypominając życiową drogę kard. Kakowskiego, kaznodzieja przywołał postacie jego rodziców: ojca Franciszka, powstańca styczniowego, i matki Pauliny z Ossowskich, którą przyszły kapłan zapamiętał przede wszystkim z tego, że co dzień wstawała około godziny czwartej rano i przez godzinę modliła się na osobności. - To był świat tamtych ludzi na tej ziemi: świat wiary, nadziei, modlitwy, ciszy i "świętej miłości kochanej Ojczyzny" - podkreślał kaznodzieja. - I to w takiej w atmosferze, powtórzę: wiary, nadziei, modlitwy i powstańczego patriotyzmu, Aleksander uczył się cnót chrześcijańskich i postaw obywatelskich.
Biskup zwrócił uwagę na zawołanie biskupie: "Operari, sperare" - "Pracując, nie tracić nadziei", które przyszły kardynał obrał w 1913 r., kiedy został arcybiskupem metropolitą warszawskim. - Tak, to był kapłan, biskup, który ogromnie dużo pracując dla Kościoła i ojczyzny, nigdy nie tracił nadziei, że nad Polską zaświta jutrzenka wolności - prawdziwej wolności, z polskiego, a nie carskiego czy pruskiego nadania! - przekonywał bp Piotr.
Wyjaśnił, że kiedy trzy lata później abp Kakowski zdecydował się wejść do powstającej Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego i jako "interrex" zostać jej przewodniczącym, uczynił to nie dla zaszczytów czy korzyści materialnych: "Z ręką na sercu mogę wyznać: Wszedłem do Rady Regencyjnej w duchu ofiary, z miłości Boga i z miłości ojczyzny" – wspominał po latach metropolita warszawski. Decyzję, aby zostać członkiem tej rady, podjął za namową abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego, ówczesnego biskupa płockiego.
Biskup Libera przypomniał, że w czasie swojej krótkiej działalności Rada Regencyjna wydała liczne akty prawne, które stanowiły ważną część porządku prawnego II Rzeczpospolitej, dała zalążek polskiej służby zagranicznej, a w listopadzie 1918 r. przekazała swoje prerogatywy Józefowi Piłsudskiemu.
Zauważył też, że drogą wyznaczoną przez swoją pasterską dewizę abp Kakowski kroczył także w wolnej ojczyźnie. To właśnie on w 1919 r. udzieli święceń biskupich ks. Achillesowi Rattiemu, który trzy lata później został papieżem, przyjmując imię Pius XI. Kiedy zmarł, zgodnie z swoją ostatnią wolą, został pochowany na ówczesnym cmentarzu dla najuboższych - na warszawskim Bródnie.
- "Wbrew nadziei uwierzył nadziei...". "Pracował i nie tracił nadziei" - to ważne przesłanie także dla naszego pokolenia. Pamiętajmy o tym, stając przed jego tablicą w czcigodnej przasnyskiej farze - zakończył bp Piotr.
Dokonał także poświęcenia epitafium upamiętniającego kard. Kakowskiego, które zostało umieszczone w głównej nawie przasnyskiej fary. Ufundował je Krzysztof Bieńkowski, przewodniczący komitetu organizacyjnego obchodów rocznicowych, a jego autorem jest przasnyski artysta plastyk Krzysztof Miecznikowski.
W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciel prezydenta Andrzeja Dudy, Marcin Czapliński, posłanka Anna Cicholska, senator Jan Maria Jackowski, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Mazowieckiego Wiesława Krawczyk, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych na czele ze starostą przasnyskim Zenonem Szczepankowskim i burmistrzem Przasnysza Waldemarem Trochimiukiem, duchowieństwo z dekanatu przasnyskiego, poczet sztandarowy Szkoły Podstawowej w Starej Krępie oraz mieszkańcy miasta. Uroczystość ubarwili rekonstruktorzy z GRH 14 Pułk Strzelców Syberyjskich, którzy wystąpili w mundurach legionistów Józefa Piłsudskiego.
List do uczestników uroczystości skierował prezydent Andrzej Duda, który odczytał senator Jan Maria Jackowski. "Uważam, że historia Rady Regencyjnej, którą współtworzył kard. Kakowski stanowi wspaniałe świadectwo mądrości naszych przodków. Przed 100 laty wobec rozwoju sytuacji w Europie ogarniętej przez Wielką Wojnę i słabnięcia mocarstw zaborczych na horyzoncie dziejów coraz wyraźniej rysowała się szansa na odbudowę suwerennej Rzeczpospolitej. Polacy różnych orientacji światopoglądowych i geopolitycznych umieli się wtedy porozumieć i podjąć skuteczne działania dla dobra wspólnego. (…) Jestem przekonany, że ten rozdział polskiej drogi do niepodległości ze wszech miar zasługuje na przypomnienie" - napisał m.in. prezydent Andrzej Duda, który przekazał również wyrazy swojej radości i podziękowanie za zorganizowanie w Przasnyszu uroczystości ku czci kard. Kakowskiego. "Niechaj obecne obchody staną się pomyślnym zwiastunem zbliżającego się jubileuszu stulecia odrodzenia niepodległej Rzeczypospolitej" - wezwał prezydent.
Po Eucharystii uroczystości przeniosły się do Muzeum Historycznego, gdzie odbył się wernisaż wystawy "Z niewoli do niepodległości" obrazującej życie i działalność kard. Kakowskiego. Swoje eksponaty udostępniły muzea i archiwa m.in. z Warszawy, Płocka i Pułtuska; bardzo wiele z nich pochodzi ze zbiorów przasnyskiego regionalisty dr. Waldemara Krzyżewskiego. Można również zobaczyć tam prace plastyczne nadesłane przez dzieci i młodzież na konkurs zorganizowany przez szkołę w Starej Krępie. Przasnyskie muzeum ofiarowało uczestniczącemu w wernisażu bp. Piotrowi Liberze statuetkę abp. Kakowskiego wykonaną, przez lokalnego rzeźbiarza Andrzeja Staszewskiego, a wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Mazowieckiego Wiesława Krawczyk wydaną właśnie przez Muzeum Niepodległości w Warszawie publikację "Aleksander Kakowski - posłaniec wolności".
Kolejną odsłoną przasnyskich uroczystości będzie konferencja popularnonaukowa poświęcona Radzie Regencyjnej i jej przewodniczącemu, która odbędzie się 27 października w Muzeum Historycznym.
Wojciech Ostrowski