Wciąż żywa jest tradycja, aby w dniach Zesłania Ducha Świętego na Ziemi Dobrzyńskiej pielgrzymować do słynącego łaskami obrazu Świętej Rodziny.
Studzianka i niewielki drewniany kościół, z położonym nieopodal źródełkiem jest miejscem niepozornym i dość ukrytym, ale nie dla mieszkańców okolic Rypina i Dobrzynia n. Drwęcą. Od pokoleń bowiem wędruje się tam na dwudniowy odpust na Zielone Świątki.
- Nie można tu nie przyjść z Rypina, Ostrowitego, Ruża, Żałego, Świedziebni... - opowiadali nam pielgrzymi, którzy przybyli na odpust. - To miejsce święte, bo tu przychodzili nasi rodzice i dziadkowie. Tu wszystko jest bardzo szczególne i omodlone - dodają inni.
Wzgórze, na którym na początku XVIII wieku zbudowano drewniana kaplicę, zamieszkiwało trzech pustelników. Obraz, który jest przechowywany w kaplicy, jest kopią obrazu ze Studziannej, i przedstawia Świętą Rodzinę: Jezusa, Maryję i Józefa siedzących za stołem, spożywających posiłek i prowadzących ze sobą dialog.
O cudowności tego obrazu świadczyły niegdyś liczne wota. Obecny obraz został wykonany w 1904 roku, w miejsce wcześniejszego wizerunku. Kult Matki Bożej w Studziance, choć notowany w XVIII wieku, może sięgać nawet XVI wieku.
Pielgrzymi nawiedzając to miejsce, idą również do kaplicy Matki Boskiej Studziannej i św. Jakuba, pochodzącej z ok. 1720 r., odnowionej w 1820 r. i rozbudowanej w 1907 r. Wznosi się ona nad źródełkiem, uważanym za cudowne.
Górna kapliczka zwana jest Kalwarią, zaś na dole znajduje się ocembrowana studzienka. Warto dodać, że w tej okolicy, w czasie powstania styczniowego został pochwycony Zygmunt Padlewski, jeden z przywódców powstańczych na Mazowszu, następnie przewieziony do Płocka i stracony.
Proboszczem parafii św. Anny w Żałem, na terenie której znajduje się Studzianka, jest ks. Jacek Kędzierski.
wp