Biskup senior Roman Marcinkowski dziękował za wieloletnią posługę biskupa pomocniczego diecezji płockiej.
Uroczystości odbyły się w niedzielę Dobrego Pasterza w płockiej katedrze, a liturgii przewodniczył bp Roman Marcinkowski. W Wielki Czwartek, 13 kwietnia jego rezygnację z pełnionego urzędu przyjął ojciec święty Franciszek, z racji na osiągnięcie kanonicznego wieku 75 lat i przejście na emeryturę.
- Panie Jezu, Dobry Pasterzu, Ty znasz moje myślenie. Ty znasz mój sposób odnoszenia się do Twoich owiec. Przebacz, że brakowało mi cierpliwości. Przebacz, że czasem się więcej złościłem. Przebacz, że czasem myślałem więcej o sobie, niż o Twoich owcach, że zapomniałem o Tobie. Jakie Ty mi pytanie zadasz, Jezu, gdy staniesz przede mną? Zapytasz mnie o Twoje owce. Gdzież one są? - mówił w homilii bp Roman.
W uroczystości, obok biskupów Piotra Libery i Mirosława Milewskiego uczestniczył biskup toruński Andrzej Suski, który jest kolegą z rocznika święceń kapłańskich bp. Romana. - Ewangeliczną miarą wielkości jest. Twoje 32 lata posługi jako biskup to ciągła i konsekwentna służba Kościołowi płockiemu. Jesteś kapłanem zasłużonym i wysłużonym - mówił bp Suski.
- Te 32 lata twej pracy dla naszego Kościoła to i pamiętna pielgrzymka św. Jana Pawła II do Płocka, i odzyskanie suwerenności narodowej, i kanonizacja s. Faustyny, i beatyfikacja abp. Antoniego Juliana i bp. Leona, i zmiana granic diecezji, i dwa synody diecezjalne. Nosimy w pamięci serca twoje zaangażowanie w oświetlanie słowem Bożym nie tylko tych wielkich wydarzeń, ale także niezliczonej ilości przeżyć kościelnych, społecznych i kulturalnych Mazowsza płockiego. Nosimy w sercu troskę o właściwy kształt katechezy i o głębokie sprawowanie sakramentu bierzmowania nie tylko w diecezji, ale i w całym Kościele w Polsce; troskę na tejże ogólnopolskiej niwie o Legio Mariae i o wychowanie młodzieży przez prace w Komisji Episkopatu Polski do spraw Wychowania Katolickiego. Nosimy w sercu obecność profesorską i wychowawczą w seminarium; uczestnictwo w kapłaństwie tylu współbraci przez udzielanie im posług i święceń; przewodniczenie kapitule katedralnej oraz dziełu Katechizmu Płockiego; setki tysięcy bierzmowanych, tysiące kazań i nauk, setki wizytacji i spotkań. Jakże o tym wszystkim nie pamiętać i nie oddawać dzisiaj wraz z Jezusem Dobrym Pasterzem w dłonie Ojca Niebieskiego! Z tego ludu zostałeś wzięty i dla niego ustanowiony może przede wszystkim po to, aby wnosić do posługiwania kolejnych pasterzy płockich, u których boku stawałeś, mazowiecki rys dziedzictwa Chrystusowego - mówił w czasie liturgii bp Piotr Libera.
A sam bp Roman w osobistych słowach tak mówił na zakończenie liturgii: - Tyle osób kapłańskiej i biskupiej posługi tyle osób mnie kształtowało, wychowywało, na mnie oddziaływało i mi towarzyszyło. Wszystkim wam z głębi serca mówię: dziękuję, że was na drodze mego życia spotkałem. Przez tyle lat pracowaliśmy nad kształtem naszego Kościoła i poszukiwaliśmy odpowiedzi na nowe wyzwania. Kochajmy nasze kapłaństwo i pogłębiajmy naszą więź z Chrystusem, by być autentycznymi świadkami Jego obecności, bo wciąż jesteśmy światu potrzebni - mówił bp Roman.