Nie będzie finansowania metody zapłodnienia pozaustrojowego z budżetu miasta - tak zdecydowali radni na wczorajszej sesji.
Na 30. sesji Rady Miasta Płocka radni głosowali nad przyjęciem obywatelskiego projektu, dotyczącego dofinansowania procedury zapłodnienia in vitro z budżetu miasta. Projekt zgłosił Komitet Obywatelski Nowoczesny Płock dla Rodziny we wrześniu 2016 r. Podczas sesji głos zabrała Katarzyna Kwarcińska Kulis, członek komitetu, która powiedziała m.in. że projekt jest odpowiedzią na zakończenie ogólnopolskiego programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego z końcem czerwca 2016 r. Płocki projekt zakładał m.in. włączenie do programu 79 par i dofinansowanie jednej procedury w wysokości 5 tys. zł.
W dyskusji wokół tego projektu zabrali głos podczas sesji jedynie radni Michał Sosnowski (PSL) i Wojciech Hetkowski (SLD), wyrażając całkowite poparcie dla projektu. - In vitro to w zasadzie kwestia światopoglądowa i było już przedmiotem przeróżnych debat, zarówno naukowych, jak i politycznych. Myślę, że każdy powinien zagłosować w zgodzie z własnym sumieniem - zauważył radny Sosnowski.
Projekt poparło 11 członków rady, 12 było przeciw, a dwoje nie głosowało. Ostatecznie więc projekt odrzucono. Przeciwko dofinansowaniu procedury in vitro z budżetu Płocka byli radni PiS: Andrzej Aleksandrowicz, Leszek Brzeski, Marcin Flakiewicz, Tomasz Kolczyński, Tomasz Korga, Marek Krysztofiak, Wioletta Kulpa, Adam Modliborski, Barbara Smardzewska-Czmiel i Piotr Szpakowicz, a także dwóch radnych PO: przewodniczący Rady Artur Jaroszewski i Grzegorz Lewicki.
Nie głosowali: Tomasz Kominek (PSL) i Joanna Olejnik (PO).
„Tak” dla in vitro w głosowaniu powiedzieli pozostali radni z klubu PO, PSL i SLD: Daria Domosławska, Wojciech Hetkowski, Jacek Jasion, Iwona Jóźwicka, Iwona Krajewska, Artur Kras, Lech Latarski, Tomasz Maliszewski, Michał Sosnowski, Małgorzata Struzik i Michał Twardy.
am