20 lat temu Skępe doświadczyło swoistej rehabilitacji - odzyskało prawa miejskie, utracone po powstaniu styczniowym.
Skępe w kujawsko - pomorskim, ze swoim sanktuarium, będącym od wieków miejscem kultu Maryjnego, obchodzi ważny jubileusz. 13 lutego 1997 r. przyznano mu ponownie prawa miejskie, których wcześniejsza utrata była dotkliwą ceną, jaką tutejsi mieszkańcy zapłacili za zaangażowanie w powstanie styczniowe.
Skępski jubileusz rozpoczął się Mszą św., którą dziś rano, w parafii Miłosierdzia Bożego odprawił bp Mirosław Milewski. - To miasto związane jest z Matką Bożą. Prośmy o modlitwę, abyśmy przez Jej wstawiennictwo, mimo naszych słabości byli miastem potężnym. Wypowiedzmy wspólnie nasze Te Deum za ten jubileusz miasta - powiedział na początku uroczystości ks. Roman Murawski, proboszcz tej skępskiej parafii.
Chlubne karty historii miasta przypomniał w homilii bp Mirosław Milewski, zaznaczając, że nie można zrozumieć teraźniejszości Skępego, bez popatrzenia w jego przeszłość. - Ta historia zaczyna się 6 wieków temu, gdy 1445 r. na prośbę Mikołaja Kościeleckiego, właściciela wsi król Kazimierz Jagiellończyk nadał przywilej założenia miasta na prawie chełmińskim, zwanym także magdeburskim - mówił bp Milewski.
Przywołał też dobrze znaną mieszkańcom tego regionu historię figury Maryi Skępskiej i kultu, jaki trwa tu nieprzerwanie od tylu wieków. W 1495 r. kasztelan kruszwicki Mikołaj Kościelecki wystawił kapliczkę, w miejscu, w którym miała objawiać się Maryja. Jego żona, w dowód wdzięczności za uzdrowienie córki, umieściła tam dobrze dziś znaną figurę Matki Bożej Brzemiennej. Do Skępego przybyli wkrótce ojcowie bernardyni, sprowadzeni tu do opieki nad gromadzącymi się pielgrzymami. - Sława miasta coraz bardziej rosła. Ta cudowna figura Matki Bożej przyciągała i przyciąga wielu ludzi z okolic i całej Polski. To właśnie z tego słynie Skępe, z hojności Maryi, szafującej łaskami dla przybywających tutaj ludzi. Od wieków Skępe jest miejscem poszukiwania Boga i jego łaski - zwrócił uwagę bp Mirosław.
Przypomniał też o pierwszej parafii - św. Stanisława, której kościół stał do 1777 r. przy rynku, zanim przeniesiono parafię do sanktuarium. - Ten kościół, w którym się modlimy, ta parafia jest niejako spadkobiercą parafii św. Stanisława - zaznaczył, mówiąc o parafii Miłosierdzia Bożego, która niedawno też świętowała swoje 20-lecie.
Bp Milewski przywołał też ten najważniejszy dla obchodzonego jubileuszu miejskiego, epizod związany z powstanie styczniowym. Przypomniał zaangażowanie skępskich zakonników w działalność narodowo -wyzwoleńczą, w których klasztorze odbierano przysięgi od świeżo zwerbowanych powstańców. - Niestety powstanie upadło a na miasto przyszedł czas represji. To właśnie wtedy rosyjski zaborca dokonał kasaty klasztoru, a miastu odebrał prawa miejskie. Jednak sprawiedliwości stało się zadość. Skępe w 1997 roku odzyskało prawa miejskie. Chlubna przeszłość Skępego dla was, współczesnych mieszkańców jest wielką lekcją od waszych przodków, której nie możecie zmarnować - powiedział na zakończenie bp Mirosław.
Podczas Mszy św. w darach ołtarza złożono m.in. księgę Pisma św. oraz symbol miasta - skępskie godło. W tym miejskim święcie uczestniczyły władze Skępego i powiatu lipnowskiego, radni miasta wszystkich kadencji, przedstawiciele parlamentu, samorządu województwa kujawsko - pomorskiego oraz wielu reprezentantów lokalnych społeczności. Częścią obchodów była nadzwyczajna rada miasta, która odbyła się w nietypowym otoczeniu, w sali bankietowej jednego ze skępskich lokali hotelowo - gastronomicznych.
O dumnej przeszłości i teraźniejszości mówi w jej trakcie gospodarz miasta. - Oficjalnym powodem pozbawienia Skępego praw miejskich były zbyt niskie dochody miasta. Wydaje się, że oprócz tego wzięto pod uwagę zaangażowanie mieszkańców miasteczka w obronie polskości. To była kara ze strony Rosjan za taka postawę. Po 130 latach Skępe ponownie powróciło do szeregu miast polskich. Mieszkańcy przyjęli ten awans z dumą i radością. Dzisiaj możemy korzystać z pozostawionych nam dobrodziejstw - zauważył Piotr Wojciechowski, burmistrz miasta i gminy Skępe. Z kolei starosta lipnowski Krzysztof Baranowski zaznaczył, że trzeba pamiętać o tych samorządowcach, którzy ponad 20 lat temu wydeptywali drogę od domu do domu, prosząc mieszkańców o opinię na temat starań o przywrócenie dla Skępego praw miejskich.
Podczas sesji padło z mównicy wiele życzeń; pojawiały się też odniesienia do historii miasta i kultu Matki Bożej, który rozsławił Skępe. Wręczono także okolicznościowe medale "Za zasługi dla miasta i gminy Skępe".
am