Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
plock.gosc.pl → Wiadomości z diecezji płockiej → Podobni do Weroniki

Podobni do Weroniki przejdź do galerii

Kolejne dzieci utracone nie zostały zapomniane. W Przasnyszu po raz drugi zorganizowano ich pochówek.

 
Przasnysz, 20.10.2016. Drugi pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem Agnieszka Otłowska /Foto Gość
4m 51s

Mszy św. w przasnyskiej farze przewodniczył bp Roman Marcinkowski, który modlił się w intencji rodziców, którzy utracili swoje dziecko przed narodzeniem. Prochy dzieci, które zmarły w wyniku poronienia lub urodziły się martwe, spoczęły na parafialnym cmentarzu. W kościele farnym na katafalku ustawiono dwie niewielkie urny. Rodziny dzieci utraconych i osoby zaangażowane w organizację pochówku modliły się wraz z biskupem i swoimi kapłanami.

- Utrata dziecka jest najstraszniejsza traumą, jaka może się człowiekowi w życiu przydarzyć. Nigdy nie jest się na nią przygotowanym: pustka, ogromny ból, uczucie bezradności i wrażenie, że wraz z odejściem dziecka zatrzymuje się czas - mówił w homilii bp Roman Marcinkowski. Zwrócił uwagę, że dziecko, które umiera w jakimkolwiek momencie swojego życia, jest takie samym człowiekiem jak każdy z nas. Należy mu się szacunek i godne traktowanie, zatem także godny pogrzeb.

W homilii bp Roman odniósł się do Ewangelii (Łk 7, 11-17) o wskrzeszeniu młodzieńca z Nain. - Jezus był pełen współczucia dla żalu i boleści matki. Wskrzesza jej syna, przywraca jej cenny dar. Mówię "przywraca", bo przecież ten syn był wcześniej darem Bożej miłości w chwili poczęcia i narodzenia. Każde dziecko, które przychodzi na świat, jest darem Boga. Jezus w Ewangelii oddaje syna matce. Oddaje jej najcenniejszy dar. Iluż rodziców, którzy utracili swoje dzieci, oddało by wszystko, by im się to przydarzyło. Ileż matek modli się o dar przeżycia w czasie choroby swojego dziecka? Ileż matek jest wstrząśniętych, a nawet załamanych, kiedy dowiedziało się o nagłej śmierci któregoś z dzieci w wypadku samochodowym? - pytał bp Roman.

Przypomniał, że nie jest łatwo znosić ból i cierpienie matkom i ojcom. Ta boleść, po śmierci kogoś bliskiego, prowadziła często do zagubienia wiary i nadziei. Do zamknięcia się w sobie po śmierci dziecka. - Nie ma co udawać, że łatwo to znosić. Nie jest też łatwo znaleźć słowa pociechy, bo prawie zawsze brzmią nam dość banalnie. Jedno jest pewne: Jezus jest ze wszystkimi matkami, wszystkim rodzicami, którzy przeżywają rozstania z dzieckiem. Jezus jest z nami w chwilach płaczu i żalu, zapewne bardziej, niż potrafimy to odczuwać, zajęci aż do przesady własnym bólem i przeżyciami. Dzisiejsza Ewangelia uświadamia nam, że ponad życiem i śmiercią jest Ktoś jeszcze. Ktoś, kto przez te niezwykłe sytuacje chce powiedzieć, że prawda tuli. Biologia to nie wszystko, życie sięga dalej. Ponad życiem i śmiercią może być tylko Stwórca świata i życia. Może być sam Bóg - akcentował bp Marcinkowski.

- Jako chrześcijanie powinniśmy stawać u boku chorych, zbolałych, zdesperowanych i tak jak Jezus być z nimi w milczeniu, bliskości, braterskim uścisku, w modlitwie ze znakami miłości do nich. To jest oznaką prawdziwej kultury ludzkiej, chrześcijańskiej, by postawić w centrum uwagi ludzi, którzy znaleźli się w najbardziej przykrej, bolesnej sytuacji. W tym realizuje się miłość do bliźniego, miłość do Jezusa i do Kościoła, w którym żyje Chrystus. Służenie z miłością i czułą troską osobom potrzebującym pomocy sprawia, że wszyscy stajemy się coraz pełniejszymi ludźmi. I to przeciera nam drogę do życia wiecznego, do życia z Bogiem w Jego wiecznym domu. Jeśli czynimy dobro innym w wymiarze materialnym i duchowym, to realizujemy słowa samego Jezusa. Droga do Boga wiedzie przez miłość i troskę o drugiego człowieka - przypominał bp Roman.

Po Eucharystii orszak żałobny z urnami dzieci udał się na cmentarz parafialny, gdzie ks. biskup poświęcił figurę Matki Bożej, która stanęła nad grobem dzieci utraconych. Liturgię przy grobie zakończyła modlitwa różańcowa.

Z inicjatywy społecznego Komitetu Budowy Grobu - Pomnika Dziecka Utraconego zaproponowano, aby projekt i jego wykonanie zostały sfinansowane w ramach miejskiego budżetu partycypacyjnego. I tak się stało. Teraz nad pomnikiem stanęła figura Matki Bożej. Wykonał ją Piotr Grabowski z Bieżunia.

- Rzeźba nie przestawia Matki Bożej pięknej, uśmiechniętej i radosnej, ale jest pełna ekspresji i symboliki. Lewą ręką przytula swoje Dzieciątko Jezus, a prawą ma szeroko wyciągniętą. Swym płaszczem zaprasza do siebie te dzieci, które się jeszcze nie narodziły. Jej twarz się nie uśmiecha, nie panuje na niej radość, ona jest pełna bólu, nieszczęścia. Ona po prostu krzyczy. Krzyczy krzykiem tych matek, którym dzieci umarły przed narodzeniem. Krzyczy też do tych, które porzuciły swoje dzieci. Krzyczy tak, jakby chciała powiedzieć: "nie czyńcie tego zła", powstrzymajcie się i bądźcie lepsi. Niech ta figura przypomina nam jak cenne jest życie. Niech motywuje do stawania się lepszymi – mówił Waldemar Krzyżewski.

« ‹ 1 › »
Pochówek dzieci utraconych w Przasnyszu

Foto Gość DODANE 20.10.2016

Pochówek dzieci utraconych w Przasnyszu

​Biskup Roman Marcinkowski przewodniczył Mszy św. i drugiemu pochówkowi dzieci zmarłych przed narodzeniem.  
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się

Agnieszka Otłowska Agnieszka Otłowska

|

21.10.2016 01:05 GOSC.PL 21.10.2016 01:05

publikacja 21.10.2016 01:05

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BP ROMAN MARCINKOWSKI
  • DIECEZJA PŁOCKA
  • POGRZEB DZIECI UTRACONYCH
  • PRZASNYSZ

Agnieszka Otłowska Agnieszka Otłowska

Polecane w subskrypcji

  • Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
    • Boże Ciało
    • Franciszek Kucharczak
    Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
  • Koniec przyjaźni. Czy Trump i Musk będą chcieli nawzajem sobie zaszkodzić?
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Koniec przyjaźni. Czy Trump i Musk będą chcieli nawzajem sobie zaszkodzić?
  • Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale broniłbym obecności religii w szkole
    • Tylko u nas
    • Jacek Dziedzina
    Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale broniłbym obecności religii w szkole
  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X