Do sanktuarium Matki Bożej w Smardzewie pielgrzymowali członkowie Kół Żywego Różańca z diecezji.
W diecezjalnej pielgrzymce Róż Różańcowych wzięło udział kilka tysięcy pątników codziennie podejmujących maryjną modlitwę. Było to również dziękczynienie za czas nawiedzenia diecezji przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej oraz okazja do modlitwy o nowe powołania kapłańskie. Mszy św. przed sanktuarium przewodniczył bp Piotr Libera.
- Pragnę wyrazić wdzięczność za waszą piękną i tak czytelną obecność w czasie nawiedzenia naszej diecezji przez obraz Matki Bożej Jasnogórskiej. Z różańcem w ręku, feretronami, modlitwą i śpiewem na ustach, byliście obecni w każdej parafii, tak blisko naszej Matki i Królowej - mówił biskup płocki. Prosił pątników, aby zapamiętali dobrze czas nawiedzenia i przekazali go młodym pokoleniom.
- Popatrz teraz na twój różaniec. Czy wiesz, że przez ten znak i modlitwę rozważasz tajemnice samego Boga, że w ten sposób wchodzisz do serca Maryi? Czy wiesz, że twoim zadaniem jest umacniać swą wiarę i przekazywać ją innym? Bo różaniec to znak żywej wiary, którą trzeba przekazać dalej! - zwracał uwagę bp Libera.
- Tajemnice Różańca św.: te radosne, światła, bolesne i chwalebne będą żywe i owocne w nas, jeśli z sercem podobnym do serca Maryi będziemy słuchać w Różańcu Boga, jeśli będziemy łączyć Boże tajemnice z naszymi tajemnicami serca, jeżeli w tę modlitwę będziemy wkładać naszą radość, nadzieje, troski i bóle, jeżeli będziemy słyszeć wezwanie Matki Bożej z Fatimy, sprzed niemal stu laty: "Pokutujcie, nawracajcie się i odmawiajcie Różaniec" - akcentował kaznodzieja.
- Chcę was gorąco prosić, abyście na Różańcu gorliwie prosili Matkę Pana, aby podobne zwiastowanie jak Ona mogło przeżyć wielu młodych ludzi z naszej diecezji, aby usłyszeli oni Boży głos i wezwanie do służby kapłańskiej i zakonnej. Maryja najlepiej wie, co robić, gdy brakuje wina na weselu w Kanie Galilejskiej. Ona najlepiej potrafi zaradzić naszym duchowym brakom, a takie zaczynamy teraz odczuwać w naszej diecezji - prosił wiernych bp Piotr.
Do kół Żywego Różańca należą także młodzi, których również nie zabrakło na pielgrzymce. - Dzięki tej modlitwie wiem, że nieustannie jestem pod opieką Maryi. Ufam Jej matczynemu wstawiennictwu. Wiem, że o co Jej nie poproszę, Ona to wyprosi u swojego Syna - mówi Mateusz Żołnierzak z parafii św. Stanisława Kostki w Pułtusku. - Od roku należę do koła Żywego Różańca. Do tej modlitwy zapalili mnie moja mama i ksiądz proboszcz, który ciągle powtarzał mi: "Różaniec to klucz do nieba, dzięki któremu otworzysz sobie bramy do raju". Z początku nie bardzo przywiązywałem uwagę do tych słów, jednak z biegiem czasu zacząłem dostrzegać, ile mocy mają w sobie te paciorki. Dostrzegłem, jak ta modlitwa jednoczy moją rodzinę, kiedy odmawiamy ją razem - dodaje Mateusz.
Przed nabożeństwem wierni wysłuchali świadectwa Jana Budziaszka z zespołu Skaldowie. Uroczystość w Smardzewie zakończyła modlitwa różańcowa. Organizatorami diecezjalnej uroczystości byli Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej Płockiej oraz duszpasterz kół Żywego Różańca w diecezji ks. Henryk Dymek.