W Płocku trwają obchody 96. rocznicy obrony miasta przed bolszewikami. Dziś w katedrze płockiej, która przeżywa swoje patronalne święto, została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem bp. Mirosława Milewskiego. Złożono kwiaty na Bratniej Ziemi i na płycie Nieznanego Żołnierza.
- Sierpień to polski miesiąc, pachnący pszenicą, kwiatami, owocami i warzywami naszych sadów, których pierwociny przynieśliśmy dzisiaj do pobłogosławienia. To miesiąc naznaczony także znakiem wolności, która ma różne wymiary. Rolnik ma wolne od żniw, uczniowie i studenci mają wolne od szkoły, wielu ma wolne od pracy. Ta sierpniowa wolność każe nam najpierw spojrzeć w przeszłość. Nie byłoby tych naszych wolnych chwil, urlopów, spokojnego wypoczynku, gdyby nie wolność i upór tych, którzy żyli przed nami - zwrócił uwagę w homilii bp Milewski.
Biskup pomocniczy diecezji płockiej mówił dziś też o pamięci, która zachowuje historyczne dziedzictwo narodu. - Człowiek prawdziwie wolny to taki, który pamięta. Pamięć winna cechować każdego wyznawcę Chrystusa. Z troską zachowujemy pamięć o naszych bliskich zmarłych. Tak bardzo cenimy istnienie naszych przodków, że piszemy przed ich nazwiskiem "świętej pamięci" - mówił bp Milewski.
W homilii przypomniał też, że 96 lat temu Polska oparła się zarówno wojsku bolszewickiemu, jak i terroryzmowi niewiary, tamując falę komunizmu, który chciał zalać całą Europę. - Czyż nie temu terroryzmowi niewiary sprzeciwili się młodzi, waleczni gimnazjaliści, walczący z armią Tuchaczewskiego na polach parafii naszej diecezji: Płocka, Wyszkowa, Chorzel, Nasielska, Płońska, Pułtuska i wielu innych miejscowości? Czyż nie za tę szlachetną walkę w obronie wiary i państwowości nasze miasto 95 lat temu otrzymało Krzyż Walecznych od marszałka Piłsudskiego, który docenił tym aktem wszystkich mieszkańców, na czele z ich pasterzem bł. abp. Antonim Julianem Nowowiejskim? - zauważył w homilii bp Mirosław.
Pytał też, na czym dziś Polacy budują dobrą pamięć narodową i czy potrafią sięgać do tych wydarzeń, które budują pozytywną pamięć i odkłamywać to, co zostało zafałszowane. - Może zbyt mało korzystamy ze skarbu pamięci naszych dziadków? Opisujmy wydarzenia, dokumentujmy chwalebną, polską przeszłość, uczmy prawdziwej historii w naszych szkołach i rodzinach, by na tym budować dobrą polską pamięć - zachęcał. Przypomniał też słowa marszałka Józefa Piłsudskiego: "Naród, który nie szanuje swojej przeszłości, nie zasługuje na szacunek w teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości".
Podczas dzisiejszych płockich obchodów, z udziałem parlamentarzystów, marszałka Adama Struzika, włodarzy miasta i przedstawicieli wojewody mazowieckiego, złożono kwiaty na Bratniej Ziemi koło katedry i na płycie Nieznanego Żołnierza. Hołd bohaterom sprzed 96 lat oddały m.in. środowiska kombatanckie - Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w Płocku, Związek Żołnierzy Armii Krajowej Mazowsze, Związek Kombatantów Rzeczypospolitej i Byłych Więźniów Politycznych, Polski Związek Byłych Więźniów Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, Związek Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej, Związek Sybiraków, Związek Politycznie Represjonowanych Żołnierzy - Górników, Związek Młodocianych Więźniów Politycznych lat 1944-1956 Jaworzniacy, Stowarzyszenie "Dzieci Wojny" i Związek Więźniów Politycznych skazanych na karę śmierci w okresie reżimu komunistycznego.
Podczas ceremonii przy Płycie Nieznanego Żołnierza prezydent Andrzej Nowakowski podkreślił, że Polacy musieli stawić czoła nie tylko jednej z największych armii ówczesnego świata, ale i zbrodniczej ideologii, która poprzez Polskę miała ogarnąć Europę i świat. - Dzisiaj oddajemy hołd wszystkim, którzy polegli, oddajemy hołd żołnierzom Wojska Polskiego w dzień ich święta, oddajemy hołd cywilom, oddajemy hołd harcerzom - mówił prezydent Płocka. Przy płycie zabrzmiała na koniec salwa honorowa, którą oddali członkowie Bractwa Kurkowego. W uroczystości wziął udział m.in. I Oddział Związku Polskich Spadochroniarzy.