- Potrzebna była wasza ofiara, aby bronić nasz naród przed zniewoleniem nałogami - mówił w czasie Mszy św. w niepokalanowskiej bazylice bp Tadeusz Bronakowski z Łomży, przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski.
Dobiegła końca 27. Piesza Pielgrzymka Diecezji Płockiej w intencji Trzeźwości Narodu, z Bieżunia do Niepokalanowa. Przez 6 dni pątnicy pokonali ok. 140 km, wędrując przez Siemiątkowo, Koziebrody, Drobin, Gralewo, Górę, Bulkowo, Rębowo, Wyszogód, Puszczę Kampinoską do sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej i św. Maksymiliana Marii Kolbego.
- Trzeźwość jest łaską, dlatego szliście do Niepokalanowa, aby uciekać się do Maryi Niepokalanej i św. Maksymiliana. Potrzebna była wasza ofiara, aby bronić nasz naród przed zniewoleniem nałogami - mówił w czasie Mszy św. w niepokalanowskiej bazylice bp Tadeusz Bronakowski z Łomży, przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski.
- U św. Maksymiliana niech ożyje nasza troska o trzeźwość i o świętość, bo pragnienie świętości w codziennym życiu ochroni nas przed zniewoleniem. Cnota trzeźwości obowiązuje zawsze i wszędzie. Abstynencja jest darem szczególnym, który podejmują ludzie wielkoduszni. Brak cnoty trzeźwości jest przeszkodą w drodze do zbawienia. Dziś do Niepokalanowa przyszli apostołowie trzeźwości, to są ci, którzy bronią Polski - akcentował ks. biskup.
Do Niepokalanowa dotarło 39 osób, na różnych odcinkach wędrowało za krzyżem - Karawaką 56 pątników. 11 z nich złożyło deklarację Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.
Towarzyszyli im duchowi pielgrzymi, wielu łączyło się przez stronę internetową i profil facebookowy pielgrzymki. Tegorocznym hasłem wędrowania były słowa: "Jak młodzieniec zachowa ścieżkę swą w czystości? – Przestrzegając słów Twoich", zaczerpnięte z psalmu 119.
ks. Włodzimierz Piętka