Diecezja płocka wsparła budowę sanktuarium. Bp Piotr Libera przekazał 257 161,50 zł - ofiary, które zostały złożone na tacę przez wiernych diecezji płockiej w niedzielę Miłosierdzia Bożego.
Dokładnie 20 maja mija rok, odkąd ruszyła rozbudowa sanktuarium w miejscu objawień św. s. Faustyny Kowalskiej w Płocku. Już od 22 lutego, a więc od dnia 85. rocznicy objawień w Płocku, można zejść do podziemi wznoszonej świątyni i tam modlić się w miejscu, gdzie była cela św. s. Faustyny. Teraz ustawiono tam tymczasową instalację: obraz Jezusa Miłosiernego otoczony słowami: "Jezu, ufam Tobie" w 13 językach. W podziemiach zrekonstruowano również oryginalny piec z czasów św. s. Faustyny, która w Płocku pracowała m.in. w piekarni.
- Dziękujemy za życzliwość i wsparcie, które otrzymałyśmy od bp. Piotra Libery i całej diecezji płockiej. To święte miejsce jest dla nas wszystkich wielkim darem, który powinniśmy odkrywać, nawiedzać i wspólnie budować - mówi s. Mirosława Ratter, przełożona domu sióstr na Starym Rynku.
Prace na placu budowy trwają bez przerwy. Obecnie jest wznoszona konstrukcja żelbetonowa ścian prezbiterium i ścian bocznych kościoła. - Gdy patrzę na to wznoszące się dzieło i na przychodzących tu ludzi, jak z przejęciem schodzą do podziemi, aby modlić się w miejscu objawień, to jeszcze bardziej przekonuję się, że ta świątynia jest bardzo potrzebna dla Płocka i tak licznych pielgrzymów. Realizujemy bardzo dobry projekt architektoniczny, powstanie piękny kościół. Potrzeba, aby powstał jak najszybciej - mówi Jacek Dobrzyński, kierownik budowy. - Warto obserwować, jak wznosi się świątynia i wspierać dzieło jej budowy.
Przypomnijmy, że wszystko dzieje się wokół miejsca, o którym precyzyjnie jest powiedziane: "W tym miejscu, w tym domu 22 lutego 1931 roku s. Faustyna Kowalska ujrzała Pana Jezusa Miłosiernego". Pisze przede wszystkim sama święta: "Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa...". - Celem rozbudowy naszego sanktuarium jest godne zaznaczenie miejsca objawień Pana Jezusa, aby było ono uszanowane i wyróżnione. Chcemy też spełnić oczekiwania pielgrzymów, którzy przybywają do tego miejsca. Chodzi więc o to, aby wszystko było funkcjonalne: będą kościół i kaplica adoracji, poniżej muzeum i sale spotkań, dom pielgrzyma. Nie mamy wiele miejsca, ale projekt intensywnie wykorzystuje przestrzeń - mówi s. Mirosława Ratter. Architektem projektu budowy sanktuarium jest Jacek Jaśkowiec z Ciechanowa.
ks. Włodzimierz Piętka