"Aż żal, że go nie ma..." - mówili uczestnicy spotkania w Gostyninie o kościele, który zbudował ks. Edward Szczodrowski.
Cóż więc pozostało po ks. Szczodrowskim. - Pozostały wspaniałe kazania pasyjne "o siedmiu słowach Chrystusa na krzyżu, które wypowiedział w roku 1915 w kościele parafialnym w Gostyninie". Reprint jego książki "Testament Chrystusowy na Krzyżu", wydany również przez Płocki Instytut Wydawniczy, został zaprezentowany na spotkaniu.
Warto przytoczyć z tych kazań choćby krótki fragment: "Mamy serce, więc miłować musimy, - miłować umiemy, lecz miłować nie chcemy; - a choć miłujemy, często jednak nie to, co miłować należy. Miłości się nie uczymy, bo ona wrodzona naszym sercom, - miłość jest naszą sercową potrzebą" - pisał ks. Szczodrowski.
Ten proboszcz i dziekan gostyniński angażował się duszpastersko, czego przykładem są opublikowane kazania, oraz społecznie. Był m.in. prezesem kółka rolniczego, kapelanem Ochotniczej Straży Pożarnej, utworzył ochronkę dla starszych i dzieci, zasiadał w zarządzie Macierzy Polskiej, założył III Zakon Franciszkański, uporządkował archiwum parafialne - żeby wymienić tylko niektóre z jego aktywności na polu duszpasterskim i społecznym.
Uczestnicy spotkania w Gostyninie zobaczyli wiele zdjęć ks. Szczodrowskiego oraz kościoła, którego budowę prowadził. - Aż żal, że go nie ma... - ktoś z sali powiedział, gdy przedstawiano fotografie, gdy świątynia była burzona. - Ale to właśnie Gostynin był miastem szczególnie dotkniętym przez hitlerowską okupację i wojenne okrucieństwa: zamordowano naszych księży i zburzono ten wspaniały kościół - mówiła Jolanta Bigus.
- Już jako dziecko ks. Edward budował z patyków ołtarze i kościoły. Takie były jego dziecięce zabawy, ale w ten sposób odkrywał, kim w przyszłości chce zostać - mówił na spotkaniu Jerzy Palluth, siostrzeniec ks. Szczodrowskiego. - Odtwarzanie historii, przypominanie ludzi i dzieł, które powstały w waszym mieście, są konkretnym przejawem patriotyzmu - zwrócił uwagę Jerzy Palluth.
Były też wspomnienia mieszkańców Gostynina, m.in. poetki Grażyny Dutkiewicz, która przywołała wspomnienia swojej babci o ks. Szczodrowskim.
ks. Włodzimierz Piętka