Dla wielu młodych ludzi spotkanie z Maryją, Matką i Królową rozbudza pragnienie rozpalenia wiary i pragnień. Wielu z nich chce pochylić się przed Jej ikoną, aby podziękować za łaski, jakie za każdym razem od Niej otrzymują.
- Jestem bardzo zadowolona, że moje kolejne spotkanie z Matką Bożą Częstochowską odbywa się w mojej parafii, a nie, jak co roku na Jasnej Górze, kiedy to pielgrzymuję do Niej w sierpniu – mówi w rozmowie z "Gościem Płockim" Alicja Zaręba. – Ten czas nawiedzenia będę starała się jak najlepiej wykorzystać, podziękuję Jej za dotychczasowe łaski, które otrzymałam oraz zaniosę do Niej swoje prośby i powierzę swoje życie w Jej ramiona – dodaje.
– Świadomość z bliskiej obecności wizerunku Maryi napełnia moje młode serce wielką radością – wtrąca Natalia Łyczkowska. – Chciałabym, aby ten czas peregrynacji był przeze mnie jak najowocniej wykorzystany. Cieszę się, że będę czuwać przy obrazie z całą moją rodziną. Mam nadzieję, że radość z nawiedzenia pozostanie ze mną na długi czas i wyda we mnie duchowe owoce – dzieli się w rozmowie z "Gościem Płockim" Natalia.
- Kiedy ujrzałem tą piękną ikonę ogarnęło mnie wzruszenie – opowiada Marcin Rajkowski. – Kiedy spojrzałem w te matczyne oczy, to pomyślałem, ile dzieci im się już przyglądało? Poczułem ogromną radość, że mogę przyjąć Ją w swojej parafii i trwać przy niej jak prawdziwy syn – dzieli się wrażeniami z "Gościem Płockim" Marcin Rajkowski.
Powitanie z Królową Polski w Jasnogórskim wizerunku poprzedziła maryjna procesja i nabożeństwo oczekiwania. Kiedy wizerunek Maryi zagościł w najmłodszym kościele naszej diecezji, został powitany przez przedstawicieli wspólnoty parafialnej.
- Przed 40 laty, kiedy nawiedzałaś parafie naszej diecezji, nie było nas jeszcze, jako wspólnoty parafialnej – witał obraz Jasnogórskiej Pani, ks. kan. Jan Majewski. – Witamy Cię, więc po raz pierwszy, jako naszego ukochanego Gościa. Z całego serca witamy Cię w naszej parafii. Cieszymy się i czujemy się zaszczyceni, że możemy uklęknąć przed Tobą, naszą Królową, a przede wszystkim naszą ukochaną Matką, do której zanosimy nasze modlitwy, do której serca się tulimy i u której szukamy schronienia i ratunku – mówił w czasie powitania ikony Czarnej Madonny ks. kan. Majewski. – Wierzymy, że Twoja obecność wśród nas przyczyni się do pogłębienia naszej wiary, umocni naszą nadzieję i zbliży do Boga – modlił się ks. proboszcz.
- Matko Boża, błogosław naszym rodzinom w trudach codziennego życia – witali obraz Królowej Polski przedstawiciele rodzin. – W chwilach załamania, gdy krzyż, który dźwigamy wydaje się zbyt ciężki, bądź Matko tą, która wskaże, jak pod nim wytrwać do końca – modlili się przedstawiciele rodzin. – Maryjo, spraw, by w naszych rodzinach nigdy nie zabrakło żywej wiary, ofiarnej miłości, dobroci, zrozumienia, radosnej nadziei. A gdy przyjdzie smutek, żal, zwykły ludzki ból, bądź wówczas, Matko, pocieszeniem i ukojeniem – modliła się rodzina.
Agnieszka Otłowska
O czuwaniu przed Matką opowiadają mieszkańcy płockiej parafii św. Wojciecha.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.