Nie kościoły, ale rynek, szpital, więzienie i galerie handlowe – pod tymi adresami 14 września szukano w Płocku młodych ludzi.
Krzyż i ikona Światowych Dni Młodzieży w tych dniach kilkakrotnie wracały do Płocka, zatrzymując się w szkołach i kościołach, ale najbardziej wymowna była ich wędrówka przez miasto i cztery mocne przystanki. – W ten sposób chcemy zwrócić uwagę na miejsca, środowiska i aktywności, w których żyje młody człowiek: rynek i rozrywka; szpital i cierpienie, samotność; więzienie i uzależnienia, życiowe porażki; galerie i czas wolny, konsumpcja. To są pewne magnesy, które przyciągają młodych, a teraz w tych miejscach stają krzyż i ikona – mówi ks. Rafał Grzelczyk, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
am, wp