Gdy wszystko się traci, Jezus zostaje

Bł. Bolesława Lament (1862 – 1946) zadaniem swego życia uczyniła słowa z Modlitwy Arcykapłańskiej Jezusa: ”Aby wszyscy, których mi dałeś, stanowili jedno”(J 21,17). Jest dziś patronką jedności i pojednania przez miłość, przez małe czyny codzienności, modlitwy i ofiary.

Bł. Bolesława Lament jest jedną z osób, które sercem przeżyły testament Jezusa z Wieczernika, a w nim Jego niezmierne pragnienie jedności wszystkich swoich uczniów. Zapragnęła nim żyć, przekazała je swoim duchowym córkom. W intencji przybliżenia godziny jedności modliła się, pracowała i cierpiała.

W pamięci i w sercach ludzi, którzy bezpośrednio zetknęli się z życiem i pracą apostolską Bolesławy Lament, a także w szeregach jej duchowych córek - sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, pozostało wspomnienie i przynaglenie do przejęcia się losem ludzi, którzy doznali rozdarcia, krzywdy i cierpienia z powodu różnic w wierze i przynależności narodowościowej. Sama doświadczyła, co to znaczy być katolikiem i Polakiem pod butem rosyjskiego zaborcy. Widziała też, że największe bolesne piętno wywiera ta sytuacja w sercach dzieci i młodzieży oraz najuboższej ludności, narażonej bezpośrednio na utratę wiary i polskości.

Dlatego utworzonemu przez siebie w 1905 roku Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny zadała charyzmatyczną pracę wychowawczą w duchu poszanowania i tolerancji dla innych wyznań. Mocno zaznaczała, że wychowanie powinno być procesem, a w każdej osobie należy uszanować inność myślenia i przekonań, łącznie z prawem posiadania własnego zdania. W tym przejawiała się tolerancja wobec innych religii, jak również personalizm wychowania. Zdaniem Bolesławy Lament w duszach dzieci i młodzieży należy rozwijać miłość do Boga i do drugiego człowieka, niezależnie od jego pochodzenia, koloru skóry czy wyznania.

Założycielka powierzyła swoim duchowym córkom wychowanie młodego pokolenia w duchu jedności chrześcijańskiej. Chodziło jej o całościowy rozwój człowieka z uwzględnieniem jego godności dziecka Bożego i wszystkich ludzkich potrzeb. Zachęcała siostry i tych wszystkich z którymi będą współpracować w dziele wychowania do kierowania się zasadami życia chrześcijańskiego, do dawania dobrego przykładu i wspierania się w tym mocą sakramentów.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

s. Teresa Kuniszewska /wp