Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
plock.gosc.pl → Wojenne nekropolie. Ościsłowo

Wojenne nekropolie. Ościsłowo przejdź do galerii

Odległy o 15 kilometrów od Ciechanowa las, stał się ”ulubionym przez Niemców miejscem do wykonywania egzekucji. Zwożono tu ludzi z okolicznych powiatów i tracono potajemnie. Cały las był miejscem kaźni” – pisał Robert Bartold, znany ciechanowski regionalista.

Pomnik ofiar mordu hitlerowskiego, ustawiony przy trasie nr 60 w lesie k. Ościsłowa  
Pomnik ofiar mordu hitlerowskiego, ustawiony przy trasie nr 60 w lesie k. Ościsłowa
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

”Krążą pogłoski, że chcą wymordować wszystkich chorych i niepełnosprawnych. W połowie lutego 1940 roku sołtys przynosi pisemny nakaz zawiezienia nas w dniu 20 lutego do odległego o pięć kilometrów Ościsłowa na rzekome badania lekarskie. Co działo się w naszym domu, przez tych kilka dni, pominę milczeniem, choć mimo iż minęło od tamtej pory już ponad pół wieku, doskonale pamiętam każdą chwilę wówczas przeżytą. Nie zostaliśmy zamordowani w ościsłowskim lesie, dzięki bohaterskiej postawie naszych rodziców, dzięki ich rodzicielskiej miłości. Tatuś pojechał do Ościsłowa sam, a mamusia razem z nami, modląc się na klęczkach, czekała. »Jeśli przyjadą po nas – mówiła – to zginiemy wszyscy razem«.

Inne były jednak plany Bożej Opatrzności względem nas i »bramy piekielne Jej nie przemogły«. Niemcy nie zatrzymali tatusia, lecz grożąc karami, odesłali do domu. Od tamtej chwili, aż do końca okupacji, rodzice musieli nas ukrywać” – wspomina Stefania Pepławska w spisanej historii swej rodziny, w książce o swym bracie Krzysztofie ”Umiał pięknie żyć”.

Świadkowie tamtych wydarzeń pamiętają jednak, że przez cały dzień zwożono furmankami ludzi niepełnosprawnych psychicznie i fizycznie oraz osoby starsze. Mogło ich być od 900 nawet około dwóch-trzech tysięcy. – To był największy mord w rejencji ciechanowskiej. Taki był bestialski plan Hitlera i każdej nieludzkiej ideologii, która morduje najsłabszych – zwraca uwagę ks. Mieczysław Białowąż, emerytowany proboszcz parafii Stupsk, który pochodzi z okolic Ościsłowa. Mieczysława Grudzińska, najstarsza mieszkanka Ościsłowa mówiła, że ziemia, na miejscu pogrzebania pomordowanych, mimo mrozu, przez długi czas nie dała się ”uklepać”. Wśród rozstrzelanych był m.in. Antoni Kapacki, miejscowy nauczyciel, którego, według świadków, miał dobić jego były uczeń, z rodziny niemieckich kolonistów.

Na płycie nagrobnej w lesie umieszczono napis: ”Tu hitlerowcy zamordowali i strącili do dołów 20.II.1940 roku setki kalekich mieszkańców ziemi ciechanowskiej. Wróg skazał ich na śmierć, gdyż w ich chorych ciałach biły polskie serca. Pamiętaj! Przez śmierć ich chciano nam odebrać godność człowieka”.

« ‹ 1 2 › »
Cmentarz w lesie ościsłowskim

WIARA.PL DODANE 28.10.2014

Cmentarz w lesie ościsłowskim

​Odległy 15 kilometrów od Ciechanowa las, stał się zbiorowym grobem kilku tysięcy chorych i niepełnosprawnych oraz polskich patriotów. Był on ulubionym przez Niemców miejscem do wykonywania egzekucji. Zwożono tu ludzi z okolicznych powiatów i tracono potajemnie. Cały ościsłowski las był miejscem kaźni. Zdjęcia: ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka

|

29.10.2014 09:00 GOSC.PL

publikacja 29.10.2014 09:00

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • II WOJNA ŚWIATOWA
  • CMENTARZ
  • GROBY
  • WOJNA

ks. Włodzimierz Piętka

Polecane w subskrypcji

  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • Jak niszczono księdza Stryczka
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Jak niszczono księdza Stryczka
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X