Wczoraj przed północą, w wieku 59 lat zmarł Andrzej Drętkiewicz, prezydent Płocka w latach 1990-1995.
Był pierwszym prezydentem Płocka po przemianie ustrojowej w roku 1989 i ostatnim wojewodą płockim (1997-1998). Ostatnie lata pracował w Miejskim Zespole Obiektów Sportowych jako główny księgowy. Był żonaty, miał dwoje dzieci.
- To był człowiek wielkiej kultury i wielkiej wiary. Niewiele osób wie, że codziennie przed pracą szedł na Mszę św. do fary. U niego to się łączyło - wspomina Kazimierz Cieślik, który na początku lat 90. współpracował z Andrzejem Drętkiewiczem, gdy był wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej.
Andrzej Drętkiewicz był bardzo zaangażowany w podtrzymywanie pamięci historycznej w Płocku. Z jego inicjatywy m.in. co roku odbywały się spotkania na dawnym placu celebry papieskiej. Gdy był prezydentem miasta, w 2001 r. Liga Miejska ufundowała na tym miejscu pamiątkową tablicę.
- Pan Andrzej był bardzo rozmiłowany w postaci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Dbał także o pamięć o Powstaniu Warszawskim. Dzięki niemu wszedł w życie zwyczaj zapalania zniczy przy XII stacji Patriotycznej Drogi Krzyżowej na Stanisławówce na 63 dni, czyli tyle ile trwało powstanie - wspomina ks. dr Kazimierz Kurek z płockiej Stanisławówki.
Znajomi, przyjaciele Andrzeja Drętkiewicza przyznają, że odszedł człowiek wspaniały, idealista, bezkompromisowy w walce o dobro.
am/ak