Mamy świętego za patrona! przejdź do galerii

Po zakończeniu Mszy św. bp Libera dokonał poświęcenia pomnika św. Stanisława. Modlił się tam za mieszkańców Przasnysza, "aby doznawali wstawiennictwa swego patrona, a wpatrzeni w jego cnoty, ochotnie służyli bliźnim". Odsłonięciu pomnika towarzyszyła orkiestra dęta Ochotniczej Straży Pożarnej z Przasnysza.

Uroczystościom ogłoszenia św. Stanisława Kostki patronem Przasnysza, towarzyszył nowy numer parafialnego pisma ”Kostka. Miesięcznik dobrych wiadomości”.

Pismo ciekawe i ambitne, z tekstami własnymi autorów, jest redagowane przez ks. Radka Dąbrowskiego. W najnowszym numerze przypomniano historię kultu świętego z Rostkowa i jej nie znane szerzej wątki. Wśród najważniejszych wydarzeń, opisano m.in. sprowadzenie relikwii św. Stanisława z Rzymu do Przasnysza w 1926 roku, z udziałem bp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego i 100-tysięcznej rzeszy wiernych, oraz uroczystości w 1967 roku z udziałem prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego i kard. Karola Wojtyły.

W oparciu o archiwa miejscowych Klarysek Kapucynek, przypomniano rolę mniszek w szerzeniu kultu św. Stanisława.

Ciekawe są fragmenty listu jednej z sióstr z 1871 roku: ”Do Pana Jezusa wzdychałam, że by przyczynił św. Stanisławowi chwały, otóż i więcej Sióstr dopraszało się o to, bo tu jest jego miejsce urodzin, w tutejszej parafii był ochrzczony, a tak jest zapomniany nie tylko, że nie ma odpustu w całej okolicy, ale nawet ołtarza; taka potrzeba ogólna całego Kościoła i świata, niechże się przypomni tej cząstce ziemi, że na niej wzrósł i wyszedł tak wielki święty, może za tę zewnętrzną cześć przyczyni się za nami do Pana, taką mam wielką nadzieję, że wiele uczyni dla Kościoła na naszej ziemi” - pisała s. Agnieszka Zimmerman do bł. o. Honorata Koźmińskiego w 1871 roku.

To jeden z fragmentów artykuł s. Donaty Koska. Więcej informacji w miesięczniku parafii farnej ”Kostka”.

Przeczytaj także homilię bp Piotra Libery