- Wołam stąd, ze starych, podpłockich Staroźreb: rolnicy Mazowsza, zachowajcie mądry, chrześcijański etos polskiej wsi! Niech on przetrwa! - apelował bp Piotr Libera w czasie Mszy św. dożynkowej.
Na tegoroczne święto plonów do Staroźreb z wieńcami żniwnymi przybyli przedstawiciele miejscowości z różnych stron Mazowsza. Nie brakowało dorodnych bochenków chleba i koszów pełnych płodów ziemi, owoców i warzyw. Dziękczynienie rozpoczęło się na stadionie gminnym, uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem bp płockiego.
- Tak, praca na wsi niesie ze sobą ogromny trud, ale wymaga też mądrości, zapobiegliwości i praktyczności. Jak to się mówi - "ziemi się nie oszuka!”. Ile rzeczy trzeba tu umieć: siać zboża czy sadzić buraki, ziemniaki i warzywa na odpowiednich klasach ziemi; przechowywać mleko, nabiał i mięso; robić sery i masło; przygotowywać posiłki dla ludzi i karmę dla zwierząt; przyjmować przychodzące na świat zwierzęta; nawozić glebę; stosować właściwy płodozmian; wybierać właściwy czas i pogodę na żniwa, na wykopki - mówił bp Piotr Libera.
- Zarazem to wszystko stanowi wspaniałą szkołę życia: hartowania charakterów, wzmacniania więzi rodzinnych, odkrywania rytmu ziemi, piękna i mądrości natury, ciepła, szlachetności, której nie da żadna błękitna krew czy szlacheckie pochodzenie - zaznaczał. I jednocześnie apelował: "Wołam stąd, ze starych, podpłockich Staroźreb: rolnicy Mazowsza, zachowajcie mądry, chrześcijański etos polskiej wsi! Niech on przetrwa!”.
Na uroczystościach nie zabrakło parlamentarzystów i samorządowców zmieni mazowieckiej oraz starostów dożynek wraz z delegacjami.
Był także czas na odpoczynek i zabawę podczas prezentacji ludowych obrzędów, wystaw, zawodów i koncertów. Odbywały się także m.in.: konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy, wręczenie odznaczeń państwowych oraz pokaz sprzętu rolniczego.
Agnieszka Kocznur