Tym ptakiem jestem ja…
Spacerujemy z gospodarzem po ogrodzie, w którym wśród zieleni poukrywały się jego rzeźby. Słucham odautorskiego komentarza do dzieł, o motywach: ptaka, rzeki i matki.
Agnieszka Małecka
|
28.08.2014 00:00 28.08.2014 00:00Gość Płocki 35/2014
dodane 28.08.2014 00:00
Odnowiony w detalach ponadstuletni, drewniany dom w Czerwińsku i ogród spływający bujną zielenią aż do samej Wisły stał się dla rzeźbiarza Marka Brzozowskiego i jego żony Elżbiety ich miejscem na ziemi. On – w sercu ciągle płocczanin, ona – krakuska, przyjeżdżają z Warszawy do Czerwińska, by być bliżej rzeki, którą mają tu na wyciągnięcie ręki.
Dziękujemy, że z nami jesteś
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł