Dobre serca w Gostyninie

Msza św. pod przewodnictwem bp. Piotra Libery, minispektakl w wykonaniu podopiecznych WTZ, oraz słodki poczęstunek z tortem w roli głównej – tak upłynął w tę niedzielę jubileusz gostynińskiego koła.

 

Bp Piotr podziękował imiennie każdej z członkiń koła   Bp Piotr podziękował imiennie każdej z członkiń koła
Agnieszka Małecka/GN
W dolnej kaplicy, gdzie w każdą 1., sobotę miesiąca koło miłosierdzia organizuje spotkanie dla osób starszych, chorych, a w adwencie zaprasza na kanapki dzieci, które przyszły na roraty, tym razem odbyło się spotkanie przy jubileuszowym torcie. Wystawiona była kronika koła, która opowiada o bogatej historii tej grupy charytatywnej.

O tym, jak rozszerzał się zakres jej działalności, świadczy fakt, że jeszcze w 1996 r. koło przygotowało paczki żywnościowe na święta dla 15 rodzin, a teraz lista potrzebujących rozrosła się do 300. Koło miłosierdzia w Gostyninie pomaga też młodym – co roku funduje, w zależności od potrzeb i możliwości, jedno lub dwa stypendia.

Historię tego koła piszą ludzie – członkinie, z założycielką Jadwigą Łosiową, prezeskami, w tym Teresą Reńdą i obecnie kierującą kołem, Jadwigą Świtek oraz ich duszpasterze, opiekunowie.

W kronice koła można przeczytać m.in. takie słowa, które definiują działalność tej szczególnej grupy: „Każdy przeżywa kiedyś taki moment, że potrzebna staje się mu pomoc czy choćby tylko życzliwość drugiego człowieka. To właśnie stało się powodem powołania przy naszej parafii grupy ludzi, którzy z potrzeby serca podjęli próbę działania w duchu miłości w stosunku do bliźnich, potrzebujących pomocy.” 

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

am