- Dla mnie religijność jest ściśle związana z codziennym życiem, nie zostawiam jej w kościele. Wszystko co sakralne jest w jakimś stopniu codzienne – mówił poeta.
Ernest Bryll bywał już wcześniej w Płocku, ale pierwszy raz przyjechał na zaproszenie Klubu Inteligencji Katolickiej. W trakcie spotkania, przy pełnym komplecie widowni, poeta prezentował swoje wiersze, ale nie brakowało też osobistych wędrówek, wspomnień oraz refleksji na temat życia i religii.
Bryll opowiadał także o swoich spostrzeżeniach dotyczących Polaków, naszej wiary i tego jak bardzo łączy się ona z naszą codziennością. - Dla mnie religijność jest ściśle związana z codziennym życiem, nie zostawiam jej w kościele. Wszystko co sakralne, jest w jakimś stopniu codzienne i to co jest powszechne jest także sakralne. Sakralność i codzienność - jedna od drugiej nie może się oderwać, muszą istnieć razem – mówił.
Poeta nawiązywał zwłaszcza do swoich ostatnich dwóch książek, które wydane zostały w wydawnictwie św. Pawła i dotyczyły pielgrzymki. – Dlaczego, nagle zajmuje się pielgrzymką? Dlatego, że jest to rzecz do głębokiego, intelektualnego przemyślenia. Pielgrzymka jest dla mnie metaforą naszego narodu – mówił. W trakcie spotkania widownia żywo komentowała słowa poety, który zachęcał obecnych do dyskusji.
Agnieszka Kocznur