Słowa o Czarnej Madonnie z Jasnej Góry, która „...słynie cudami na cały ten świat”, nie są tylko pieśnią przeszłości. Gdzie przechodzi Maryja, drżą i zmieniają się serca. Tak jest teraz u nas!
Gdy dwa tygodnie temu obraz nawiedzenia przybył do parafii św. Marcina w Gostyninie, na łamach parafialnego pisma przypomniano mieszkańcom miasta historię sparaliżowanego człowieka, który w 1929 r. „deski zostawił na Jasnej Górze, a do Gostynina wrócił wraz z pielgrzymami na własnych nogach”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.