Było gwarno, kolorowo i upalnie. Kolekcjonerzy i kupcy przybyli do Płocka z różnych stron Polski, a nawet z sąsiednich krajów.
Zeszłoroczny Jarmark Tumski odbywał się w chłodzie i w strugach ulewnego deszczu, za to w tym roku zarówno słońce, jak i frekwencja wystawców dopisały.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.