Wspólnota Baranki w diecezji płockiej to na razie raczej mała trzódka, ale może właśnie dzięki temu nieprzerwanie i bezpiecznie kontynuowała do tej pory przygotowania do pierwszego, sakramentalnego spotkania maluchów z Jezusem.
Kiedy Wojtuś poszedł z mamą na nabożeństwo Drogi Krzyżowej do kościoła na Górkach, do ojców klaretynów, wziął ze sobą niewielką deskę z namalowaną samodzielnie sceną stacji „Pan Jezus z szat obnażony”. Niosąc ją w czasie nabożeństwa w procesji za krzyżem, z wielkim zaangażowaniem szukał tej „swojej” stacji w kościele.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.