- Szanujmy naszą wolność i współpracujmy dla dobra naszej małej ojczyzny - mówili gospodarze płońskich obchodów Narodowego Święta Niepodległości, których główne punkty odbywały się tradycyjnie pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęła Msza św. w kościele parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego, po której uczestnicy przemaszerowali ulicą Kopernika pod pomnik marszałka Piłsudskiego, gdzie głos zabrali m.in. starosta powiatu płońskiego oraz burmistrz Płońska.
Samorządowcy, w obecności m.in. licznych pocztów sztandarowych, kombatantów oraz uczniów miejscowych szkół, cofali się myślami do roku 1918 oraz 1989, kiedy po raz drugi odzyskaliśmy skradzioną nam wolność. - Dziś, z perspektywy historycznej, można śmiało powiedzieć, że gdyby nie było 11 listopada, to nie byłoby zwycięstwa Solidarności. Nieprzypadkowo dorobek dwudziestolecia międzywojennego stał się ważnym punktem odniesienia w czasie transformacji ustrojowej - zaznaczył burmistrz Andrzej Pietrasik.
Podkreślano również znaczenie pamięci o wszystkich, którym tak wiele zawdzięczamy. - Wiele pokoleń pracowało, poświęcało się i tworzyło kulturę narodową oraz ojczyste dzieje, abyśmy mogli podjąć to całe dziedzictwo i budować lepszą przyszłość - mówił starosta Andrzej Stolpa, przywołując słowa Norwida o ojczyźnianym wielkim, zbiorowym obowiązku. - Miłość do ojczyzny to nie tylko wdzięczna pamięć i szacunek dla ołtarzy przeszłości, to również odpowiedzialność za jej obecny i przyszły kształt. Nie możemy czuć się zwolnieni z tej odpowiedzialności. Każdy na swoim miejscu, zgodnie ze swoim powołaniem i możliwościami, winien troszczyć się o dobro, siłę, szczególnie moralną, sprawiedliwość w naszym ojczystym domu - stwierdził A. Stolpa. - Wolna ojczyzna jest dla nas wielkim darem, ale i wielkim zadaniem. Niech dzisiejsza uroczystość uwrażliwi nas na sprawy społeczne i narodowe, niech ożywi pamięć, która ogarnia dzieje zrywów i powstań, klęsk i zwycięstw wielu pokoleń Polaków, którym na sercu leżało dobro ojczyzny - kontynuował. - Niech nam uświadomi, z jakiego dorobku przeszłości korzystamy. Nie zmarnujmy tego dziedzictwa, zróbmy wszystko, aby ten dzień każdego roku był przepełniony dumą i radością - apelował.
- Wracając pamięcią do wydarzeń sprzed prawie 100 lat, trudno sobie wyobrazić, że tak wielkiego cudu wolności dokonali przedstawiciele tak różniących się od siebie środowisk - dodał burmistrz Płońska. - To imponujące, że mimo różnych poglądów, kiedy najważniejsza była racja stanu, potrafiono zapomnieć o własnych ambicjach i poświęcić się dla dobra Polski.
Jak zwykle, zebrane delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod niepodległościowym pomnikiem oraz na cmentarzu, na mogile żołnierzy poległych w 1920 roku.
Dawid Turowiecki