Szczególnym rysem "płockiej ekumenii" jest doroczna Eucharystia pamięci o zmarłych siostrach i braciach ze wspólnot chrześcijańskich biskupiego miasta.
- Łączy nas pamięć i spuścizna po tych, którzy przed nami przecierali ekumeniczne szlaki w Płocku - mówił w homilii ks. prof. Ireneusz Mroczkowski. Zwrócił uwagę, że nie byłoby takiego doświadczenia przebycia wspólnej ekumenicznej drogi, gdyby zabrakło ludzi, którzy usłyszeli wezwanie Kościoła oraz Ducha świętego i trudzili się na drogach jedności, którzy żyli Ewangelią błogosławieństw i przeżywali swój "ekumeniczny Damaszek" - mówił to nawiązując do odczytanych w czasie liturgii fragmentów z Dziejów Apostolskich o nawróceniu Szawła (Dz 9, 1-19) i Ewangelii św. Mateusza o błogosławieństwach (Mt 5, 1-12).
- Przecież Sobór Watykański II, był takim Damaszkiem, był takim wstrząsem od Ducha Świętego, który niejednemu otworzył oczy, dlaczego to chrześcijanie są podzieleni. Takim człowiekiem, który przeszedł przez "ekumeniczny Damaszek" był ks. infułat Wacław Jezusek, prekursor dialogu ekumenicznego z braćmi mariawitami w Płocku. I potem uczył on nas "innego" Kościoła, w którym to Kościele, w kaplicy seminaryjnej, obok siebie stawali on i kapłan Gracjan z Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Takim człowiekiem był bp Maria Tymoteusz Kowalski, który wraz z naszym bp. Zygmuntem Kamińskim zainicjował dialog ekumeniczny między tymi dwoma Kościołami. A jakże nie wspomnieć tu bp. Marii Romana Nowaka, kapłana Pawła Konrada Rudnickiego, kapłana Wawrzyńca Rostworowskiego, kapłana Stefana Adamca z Radzymina k. Płońska... - wymieniał kolejne nazwiska ks. Mroczkowski.
Wspomniał również ks. infułata Saturnina Wierzbickiego, który przez wiele lat odprawiał Msze św. za zmarłych ludzi "płockiej ekumenii" w kościele św. Jana Chrzciciela i zmarłego w ubiegłym roku Adama Sijkę, starostę parafii prawosławnej w Płocku, wieloletniego honorowego dawcę krwi i wiernego uczestnika ekumenicznych modlitw i wspólnych agap.
Mszy św. w kościele św. Jana Chrzciciela przewodniczył ks. infułat Wojciech Góralski, a liturgiczną oprawę przygotowali klerycy Wyższego Seminarium Duchownego i Klub Inteligencji Katolickiej.