Wspólna modlitwa ekumeniczna przed Najświętszym Sakramentem w mariawickiej Świątyni Miłości i Miłosierdzia.
W drugim dniu ekumenicznych spotkań w Płocku, bp Mirosław Milewski nawiedził katedrę Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Po raz pierwszy też w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan sprawowano w tej świątyni Nieszpory, a po ich zakończeniu kazanie wygłosił bp Milewski. W liturgii uczestniczył bp Maria Karol Babi - biskup naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów.
Nieszpory o Przenajświętszym Sakramencie były zbliżone do wieczornej liturgii Kościoła Rzymskokatolickiego, uderzające było jednak to, że przewodniczący modlitwie ks. Maria Domini Miller, proboszcz parafii mariawickiej w Warszawie, w czasie całej liturgii klęczał przed Najświętszym Sakramentem, podobnie w czasie słuchania słowa Bożego i kazania. Na potrzebę tej pokornej ekumenicznej postawy wskazał bp Mirosław Milewski w kazaniu, gdy powiedział, że "ekumenizm to wpatrywanie się w ten sam krzyż Pana Jezusa, który króluje w ołtarzu mariawickiej katedry". I mówił dalej: - Kiedy po raz kolejny stajemy przed ołtarzem tej Świątyni Miłosierdzia i Miłości – razem, jedni obok drugich, jedni razem z drugimi, zadajemy sobie wciąż aktualne pytanie: do czego przynagla nas miłość naszego Pana, na którego krzyż tu się wpatrujemy?
Biskup przestrzegał przed postawą obojętności w relacjach między Kościołami. Za papieżem Franciszkiem mówił: - Jest to wirus paraliżujący, czyni biernymi i nieczułymi; to choroba, która dotyka samego centrum religijności, rodząc nowe, niezwykle smutne pogaństwo: pogaństwo obojętności. Nie możemy pozostać obojętni! (por. papież Franciszek w Asyżu, 20 września 2016 r.).
- Brońmy się od tego wirusa obojętności na drugiego człowieka! Miłość naszego Pana, której doświadczamy każdego dnia, wzywa nas – katolików, mariawitów, prawosławnych, protestantów, wszystkich chrześcijan, byśmy ją nieśli innym. W takich dziełach chrześcijańskiej caritas najpełniej objawi się nasza jedność. Szukajmy więc, w jaki sposób razem, jedni z drugimi, możemy działać w imię tej miłości bliźniego. (...) Niech wspólne inicjatywy dobroczynne, pamięć o ubogich, rozwijanie miłości do naszej ojczyzny, a także budowanie chrześcijańskiej wizji świata będą ciągle polem naszych wspólnych działań. Dziś tak bardzo konieczna wydaje się właśnie troska o to, by Boże przykazania, chrześcijańskie rozumienie małżeństwa i rodziny były przez nas wszystkich z całą mocą przypominane, byśmy żyli tymi prawdami w naszych parafiach i rodzinach. Przy tym wszystkim nie bójmy się także dyskusji teologicznych, które sprawią, że lepiej się poznajemy i rozumiemy. Nie bądźmy obojętni na siebie, na drugich, szczególnie na najbardziej potrzebujących - mówił bp Mirosław.
- W tym tygodniu odwiedzamy ważne dla nas miejsca i uczymy się na nowo, że idąc razem, mamy czynić dobro, mamy być sprawiedliwymi i pokornymi - zwrócił uwagę na zakończenie ekumenicznej modlitwy bp Maria Karol Babi.