Młodzież z Mławy chce przywrócić życie bożnicy w Radzanowie n. Wkrą. Czy przez zabite deskami okna wkrótce wpadnie światło?
Ten pomysł zrodził się w głowie licealisty Kuby Balińskiego. Przechodząc codziennie obok starej, zamkniętej synagogi, postanowił zebrać grupę przyjaciół, którzy pomogą dać jej nowe tchnienie. – Kiedy byłem mały, działała tam biblioteka. Jednak od kiedy ją przeniesiono, budynek zamknięto. Następnie został on przejęty przez gminę żydowską. Obecnie właściwie nikt się nim nie zajmuje – mówi Jakub.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.