Już po raz czwarty przez Rypin przeszedł Orszak Trzech Króli. W postaci Mędrców ze Wschodu wcielili trzej bezdomni mężczyźni z rypińskiej noclegowni.
- To była wspaniała okazja do wspólnego przeżywania radości z narodzenia Chrystusa i kolędowania, mimo mrozu i śniegu - mówi Daria Borowicz, która uczestniczyła w IV rypińskich jasełkach ulicznych. Wspólne odmówienie modlitwy "Anioł Pański" w łączności z papieżem Franciszkiem i obejrzenie krótkiego programu artystycznego młodzieży było wstępem do orszaku.
Po drodze zostały odegrane trzy jasełkowe scenki, przygotowane przez uczniów i nauczycieli szkół podstawowych w Rypinie oraz przez młodzież. Na orszaku byli widoczni wolontariusze zbierający fundusze na przyjazd młodzieży z innych krajów na obchody Światowych Dni Młodzieży, rozdających korony, śpiewniki i okolicznościowe naklejki. Na zmęczonych i zmarzniętych czekały ciasteczka i ciepła herbata. A wszystko po to, by w końcu dotrzeć do stajenki z Maryją, Józefem i maleńkim Jezusem.
Zwieńczeniem orszaku była Msza św. której przewodniczył ks. dziekan Marek Smogorzewski. W czasie liturgii kolędy animowały dzieci z rypińskich przedszkoli
Organizatorem rypińskiego Orszaku Trzech Króli, przy dużej pomocy samorządu, szkół, instytucji i osób indywidualnych, była Akcja Katolicka działająca przy parafii św. Stanisława Kostki.
ks. Michał Tański /wp