Na przasnyskim rynku odbyło się Narodowe Czytanie Trylogii Henryka Sienkiewicza.
”Boże, ujmij się! Boże, skarz! Boże, ratuj!” - tymi słowami, wypowiedzianymi przez Andrzeja Kmicica, zakończyło się w Przasnyszu Narodowe Czytanie Trylogii Henryka Sienkiewicza.
Nieprzypadkowo organizatorzy z Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zofii Nałkowskiej wybrali rozdział IX z drugiego tomu ”Potopu”. Akcja tego fragmentu dzieła Sienkiewicza rozgrywa się m.in. w Przasnyszu, przez który główny bohater podążał z Litwy w kierunku Warszawy. W grodzie nad Węgierką zastała go wieść o kapitulacji obleganego przez Szwedów Krakowa:
”Szlachta oniemiała w pierwszej chwili, lecz Szwedzi poczęli weselić się i wiwatować. W kościele Świętego Ducha, kościele bernardynów i w niedawno wzniesionym przez panią Mostowską klasztorze bernardynek kazano bić w dzwony. Piechota i rajtaria wystąpiły na rynek z browarów i postrzygalni w bojowym porządku i nuż dawać ognia z dział i muszkietów. Następnie wytoczono beczki z gorzałką, miodem i piwem dla wojska i mieszczan, porozpalano beczki ze smołą i ucztowano do późnej nocy”.
Te słowa można było usłyszeć na przasnyskim rynku, w podcieniach ratusza. Wśród osób, które przyjęły zaproszenie do głośnego czytania i wcielając się w postacie bohaterów "Potopu", stworzyły oryginalne interpretacje, nie zabrakło przedstawicieli władz samorządowych z burmistrzem Waldemarem Trochimiukiem w roli Kmicica oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Jeromina w roli szwedzkiego oficera. Ciekawym pomysłem było obsadzenie w roli Kiemlicza, katechety i radnego Bogusława Brykały, któremu podobnie jak w powieści, towarzyszyli dwaj synowie bliźniacy.
Wojciech Ostrowski