Nawet wezwanie „Jezu mój kochany”, wyśpiewane w Gorzkich Żalach w nowej aranżacji, może zachęcić do głębszej modlitwy.
W niedzielę 10 marca pasyjny śpiew animowała młodzież z salezjańskiej Strefy Serca ze Stanisławówki oraz muzycy ze szkoły muzycznej.
ks. Włodzimierz Piętka
W kolejne niedziele Wielkiego Postu o 19.00 na Górkach, z inicjatywy bp. Szymona Stułkowskiego, są odprawiane Gorzkie Żale w nowej artystycznej aranżacji. Jest to zasługa płockich aktorów z Teatru Form Wielu i muzyków z różnych środowisk miasta. O potrzebie wyjścia z anonimowego tłumu, aby podążać za Jezusem, mówił w kazaniu pasyjnym w IV niedzielę Wielkiego Postu o. Marcin Kowalewski, proboszcz klaretyńskiej parafii w Płocku.
– Jak my działamy w tłumie? Czy nie przykładamy się do złego? Jezus, powołując uczniów, wyciąga ich z anonimowego tłumu. On jest mocniejszy od tej anonimowej rzeszy, która niby Go słucha, a w Ogrójcu towarzyszy Jego pojmaniu. Pan chce, abyśmy przestali być tłumem, a stali się wspólnotą, w której będzie osobista relacja z Nim. On przecież kocha nas wszystkich, ale każdemu z osobna patrzy w oczy i w serce i każdemu z nas zabrał grzechy, by zanieść je na krzyż – mówił o. Kowalewski.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.