Płock. Konsekrowani, ofiarowani

wp

|

Gość Niedzielny

publikacja 03.02.2024 11:00

W płockiej katedrze siostry i bracia zakonni odnowili śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Z płonącymi gromnicami w dłoniach modlili się o nowe powołania do zakonów.

W czasie liturgii śpiewała międzyzakonna schola. W czasie liturgii śpiewała międzyzakonna schola.
Archiwum Walerii Gordienko

Mały Jezus jest w dłoniach Symeona, a także w dłoniach osób konsekrowanych - to przesłanie święta Ofiarowania Pańskiego wybrzmiało w płockiej katedrze, w czasie liturgii sprawowanej 2 lutego przez biskupa Szymona Stułkowskiego. Siostry i bracia zakonni odnowili śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa.

Ten dzień można nazwać "zakonnym Wielkim Czwartkiem", bo zakonnicy i zakonnice szczególnie identyfikują swą konsekrację zakonną właśnie z tajemnicą Ofiarowania Pańskiego. Z procesją płonących gromnic, ze śpiewem ostatnich kolęd i antyfony: "Światło na oświecenie pogan...", łączyła się ich żarliwa modlitwa oraz odnowienie ślubów zakonnych, wreszcie piękny śpiew scholi międzyzakonnej i powtarzany refren: "Miłością wieczną umiłowałem Cię, dlatego przygarnąłem Cię swoim miłosierdziem".

- Chcemy przyjąć Jezusa z otwartymi ramionami, chcemy też przyjmować innych z radością i pokorą. Chcemy być podobni do Symeona i Anny, którzy cierpliwie czekali na przyjście Pana i nie pozwolili się pozbawić radości spotkania z Nim - mówił na początku liturgii ks. Marek Tomulczuk, pallotyn i referent ds. zakonnych w diecezji płockiej.

- Jezus przyszedł na świat, aby się stać ofiarą zbawienia, spalić się dla nas, aby otworzyć nam niebo. Trzymaliśmy w dłoniach płonące świece, które również się spaliły, aby dać ciepło i światło. I my mamy się spalać. Istotą waszego powołanie jest mocne przeżywanie więzi z Jezusem, żyjecie miłością ofiarną. Potrzebujemy was! Kościół nie może w pełni żyć bez was, nie może być czytelnym znakiem wobec świata bez was. Potrzebuje was jako dowodu, że całkowite poświęcenie Bogu jest możliwe i ma sens. I ten świat potrzebuje waszej całkowitej i bezprecedensowej miłości - mówił biskup w homilii.

Nawiązał do malowidła Władysława Drapiewskiego z prezbiterium płockiej katedry, które przedstawia ofiarowanie Jezusa w świątyni. Zwrócił uwagę, że artysta ukazał Dzieciątko Jezus trzymane nad ołtarzem w dłoniach starca Symeona. Niemowlę rozkłada dłonie i układa swe ciało, jakby już było gotowe do przybicia do krzyża. Na ołtarzu płoną świece, co jeszcze bardziej podkreśla zapowiedź ofiary i kapłaństwa Jezusa. - On złożył siebie w ofierze na drzewie krzyża za zbawienie świata, spalił się z miłości ku grzesznikom i otworzył nam niebo. Niech bliskość Jezusa sprawia, że będziemy stawać się wieczystym darem dla Boga i dla bliźnich - mówił biskup Szymon.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.