Rachunek nad kieliszkiem

msz

|

Gość Płocki 48/2023

publikacja 30.11.2023 00:00

W Domu Polonii w Pułtusku zorganizowano panel, podczas którego zastanawiano się, jak można uczyć trzeźwego życia.

O promowaniu wśród Polaków kultury niepicia rozmawiali m.in. biskup Tadeusz Bronakowski i minister Henryk Kowalczyk. O promowaniu wśród Polaków kultury niepicia rozmawiali m.in. biskup Tadeusz Bronakowski i minister Henryk Kowalczyk.
Marek Szyperski

Biskup Tadeusz Bronakowski z Łomży, przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych Konferencji Episkopatu Polski, mówił, że najwięcej zależy w tej materii od kondycji trzeźwych rodzin. Danuta i Grzegorz Drozdowscy z Domowego Kościoła Ruchu Światło–Życie z Białegostoku zwrócili uwagę na głębokie zranienia, które powoduje nadużywanie alkoholu. Minister Henryk Kowalczyk, należący do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka Diecezji Płockiej, powiedział o ekonomicznych aspektach tego uzależnienia dla rodzin i państwa.

Biskup Bronakowski, mówiąc o Narodowym Programie Trzeźwości, zwrócił uwagę na potrzebę zwiększenia świadomości społecznej problemu. – Jest szansa, aby abstynencja w naszej ojczyźnie nie była czymś wstydliwym, ale modnym, zdrowym sposobem życia fizycznego, psychicznego i duchowego – podkreślał.

Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, na początku wymienił korzyści dla budżetu państwa: produkcja, miejsca pracy, gastronomia, transport, podatki. Ostatecznie jednak koszty są większe, a generują je m.in. leczenie odwykowe uzależnionych, absencja chorobowa w pracy, przedwczesna umieralność, wypadki drogowe, wandalizm, przemoc domowa. – Bilans zysków i strat to od 18 mld do 72 mld zł. Straty ekonomiczne są więc dla państwa czterokrotnie wyższe niż wpływy – skwitował minister.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.