Płock. "Gaudeamus" od znaku krzyża

wp

publikacja 12.10.2023 20:55

Wyższe Seminarium Duchowne diecezji płockiej uroczyście zainaugurowało 429. rok akademicki.

Ks. rektor Marek Jarosz wręcza indeksy WSD alumnom roku propedeutycznego. Ks. rektor Marek Jarosz wręcza indeksy WSD alumnom roku propedeutycznego.
Archiwum WSD w Płocku

Trzej biskupi, przedstawiciele uczelni wyższych Płocka i diecezji, a także reprezentanci Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i seminariów duchownych stolicy wzięli udział w uroczystej inauguracji. Miała ona miejsce najpierw w kaplicy Dobrego Pasterza, a potem na Sali Biskupów, gdzie alumni roku propedeutycznego i pierwszego złożyli ślubowanie i otrzymali indeksy.

Rzeczywiście, ta inauguracja rozpoczęła się od znaku krzyża. Mszy św. w seminaryjnej kaplicy przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski. Obecni byli również biskupi Piotr Libera i Mirosław Milewski. W homilii biskup Szymon przypomniał, że seminarium duchowne jest nie tylko wyższą uczelnią, ale także domem formacyjnym, w którym kandydaci do kapłaństwa poznają prawdziwe oblicze Boga, zdejmując przy tym własne maski i odkłamując oblicze swego serca. Nawiązując do perykopy ewangelicznej (Łk 11, 1-4) stwierdził: - W modlitwie, której nauczył nas Jezus, jest ukryta prośba o powołania, aby nie zabrakło nam tych, którzy będą nam rozdzielali powszedni chleb Eucharystii. Tym gorliwiej módlmy się słowami: "Ojcze nasz".

- Seminarium jest i pozostanie miejscem nadziei. Choć najmniejsze, przyczynia się do budowania dobra i nadziei w Kościele. Do odbudowy fundamentów prawości czasami wystarczy niewielu, dlatego nie tracimy ducha. Jeżeli dziś Kościół ma nie przegrać walki o dusze, to powinien opuścić współczesne teatry i cyrki, a naprawdę skupić się na sprawach Bożych i nawracać się - mówił ks. prał. Marek Jarosz, rektor WSD w przemówieniu inauguracyjnym. Wraz z ks. dr. hab. Tomaszem Wielebskim, dyrektorem Instytutu Nauk Teologicznych i kierownikiem Katedry Prakseologii Pastoralnej i Organizacji Duszpasterstwa Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, wręczył najmłodszym studentom indeksy.

"Czy we współczesnym świecie jest jeszcze miejsce na cud?" - pytał z kolei dr hab. nauk medycznych Jakub Pawlikowski w czasie wykładu inauguracyjnego. - Czym jest cud? Przede wszystkim zadziwieniem, którego potrzeba każdemu człowiekowi: wierzącemu i niewierzącemu. Dla jednych cud jest związany z wyraźnym działaniem Boga, dla innych - interwencją niezidentyfikowanych sił, a dla innych wreszcie - ludzką naiwnością. Ważną rolę w interpretacji cudu odgrywają złożenia światopoglądowe. Chorzy, potrzebujący, wierzący czekamy jednak na ten znak, bo chcemy doświadczyć więcej dobra, piękna i miłości - mówił prelegent.

Seminaryjna inauguracja, choć odbywa się w kameralnych warunkach najmniejszej i jednocześnie najstarszej wyższej uczelni północnego Mazowsza, ma niezaprzeczalnie swój niezwykły charakter i rys duchowy. Podkreślają to przedstawiciele innych wyższych uczelni, którzy od lat biorą udział w tej uroczystości i ją sobie cenią. Tu nie rozdaje się kilkuset indeksów, a zaledwie kilka. Mówi się jednak i przeżywa coś więcej z wagi wypowiadanych słów, mówiących zwłaszcza o dążeniu do prawdy, przeżywaniu powołania, a także pokonywaniu kryzysów wtedy, gdy słaby człowiek chwyta się Boga.