Jesienią niebezpieczniej na drogach

oprac. msz

|

Gość Płocki 40/2023

publikacja 05.10.2023 00:00

Krótsze dni, deszczowa aura i migrujące zwierzęta to zagrożenie dla kierowców.

W kronice policyjnej ostatniego miesiąca czytamy m.in. „21 września, Wyrąb Karwacki w gminie Przasnysz: 47-letni mieszkaniec Wołomina jadący samochodem osobowym uderzył w łosia, który nagle wbiegł na jezdnię wprost pod koła auta. Na szczęście kierowca nie ucierpiał, a zwierzę uciekło. Takie informacje mazowieccy policjanci przekazują dość często i wciąż apelują do kierowców o ostrożność. Wszędzie tam, gdzie prawdopodobieństwo nagłego pojawienia się zwierzyny jest bardzo duże, zmniejszenie prędkości może pozwolić uniknąć zderzenia z sarną, dzikiem lub łosiem, a na pewno ograniczy jego skutki przekonują funkcjonariusze.

Kierowca w miejscach, gdzie drogi prowadzą przez lasy i szlaki wędrowne zwierząt, musi być zawsze przygotowany na ewentualne ich wtargnięcie, szczególnie wieczorem i nocą, kiedy wabione blaskiem świateł wychodzą one z przydrożnych lasów. Powinno się przede wszystkim zachować odpowiednią prędkość, a w razie potrzeby użyć sygnału świetlnego lub dźwiękowego. Na szczególną uwagę zasługuje drogowy znak ostrzegawczy „Uwaga, dzikie zwierzęta (A-18b), który uprzedza kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest wyższe niż w innych miejscach informują funkcjonariusze z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.

Apelują, by pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa: dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu. Zwracajmy wówczas baczną uwagę na pobocza. Oślepione przez światła reflektorów zwierzę rzadko ucieka, w większości przypadków zatrzymuje się i staje w bezruchu. Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę zwierzę, bądź czujny, zwolnij i jedź ostrożnie. Pamiętaj, że sarny, jelenie i dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne. Zwracaj uwagę na znaki, dostosuj prędkość do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze oraz wydłuża drogę hamowania rozpędzonego auta.

Zderzenie z dzikiem, jeleniem lub ważącym kilkaset kilogramów łosiem oprócz poważnego uszkodzenia auta może prowadzić także do zagrożenia życia i zdrowia kierowcy oraz pasażerów.

Jeżeli już dojdzie do zderzenia, kierowca powinien: zjechać na pobocze, włączyć światła awaryjne, zabezpieczyć miejsce trójkątem ostrzegawczym i pod żadnym pozorem nie dotykać zwierzęcia. W takiej sytuacji należy natychmiast zawiadomić policję. Przyjmujący zgłoszenie dyżurny poinformuje odpowiednie służby i lekarza weterynarii oraz skieruje na miejsce patrol policji wyjaśniają policjanci.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.