Prawie trzy tygodnie spędzone w kamperze – w drodze przez Europę – to niecodzienne doświadczenie niemal 30 młodych ludzi, którzy w taki sposób wędrowali na Światowe Dni Młodzieży do Lizbony.
Uczestnicy na Eucharystii w WSD w Paryżu, której przewodniczył ks. prał. Janusz Osowiecki, kapłan płockiej diecezji, posługujący przez długie lata najpierw we Francji, a potem w Niemczech.
Archiwum parafii pw. św. Bartłomieja w Płocku
Pomysł na takie spędzenie wakacji podsunął ks. Rafał Grzelczyk, wieloletni diecezjalny duszpasterz młodzieży, a obecnie proboszcz w Węgrzynowie k. Makowa Mazowieckiego. W swej niewielkiej parafii zachęcił do wyjazdu 21 młodych osób, głównie uczniów szkół średnich i studentów, którzy kamperami wyjechali do Portugalii. Pomysł okazał się na tyle intrygujący, że włączyła się w niego również młodzież z płockiej fary z proboszczem ks. Jarosławem Kamińskim i ks. Pawłem Gniatkowskim, proboszczem w Okalewie k. Rypina.
Już sama forma podróżowania była ciekawa i wymagająca, bo na niewielkiej powierzchni jednego pojazdu przebywało kilka osób. – Na tyle dni i tyle osób kamper wydawał się oczywiście ciasny, ale dzięki temu uczyliśmy się rozmawiać ze sobą, dostosowywać do siebie nawzajem, współpracować. W drodze zanikały też różnice wiekowe, jedni otwierali się na drugich, choć nie dla wszystkich było to łatwe, nie wszyscy zdołali „przełamać” swój własny świat związany ze smartfonem – opowiada Julia Stańczak, uczennica makowskiego technikum, która po raz pierwszy wzięła udział w ŚDM.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.